10. SPODNIE
Mamy do czynienia z projektantką, która budowała swoją karierę na proteście wobec obowiązujących norm i zmienianiu wyobrażeń na temat pozycji kobiety na świecie. Trudno nie zgodzić się ze słowami jej przyjaciela Jean'a Cocteau, który przyznał:
„Gdybym nie wiedział, że została wychowana jako katoliczka, powiedziałbym, że jest protestantką. Protestuje notorycznie, przeciw wszystkiemu”.
Pierwszy gest sygnalizujący jej zdolność do nonkonformizmu ujawnił się, kiedy wybrała się do krawca w La Croix Saint Quen w lesie Compiègne, u którego ubierali się chłopcy stajenni. Kazała sobie uszyć strój do jazdy konnej, ale zaznaczyła, że nie chce damskiej wersji złożonej z długiej spódnicy i dopasowanego żakietu. Chciała męskie bryczesy! Swój strój dopełniła męską białą koszulą z krótkim rękawem i dzierganym krawatem. Dzięki wygodzie, jaką gwarantowały spodnie, Chanel mogła jeździć konno okrakiem tak, jak mężczyźni. Gabrielle nie ograniczyła łączenia męskości i kobiecości do jazdy konnej. Pożyczając wiele rzeczy z męskich garderów swoich kochanków, uczyniła z nich jeden ze swoich znaków rozpoznawczych. Nikt wówczas nie spodziewał się, że męskie akcenty w damskiej szafie na stałe wejdą do mody. Dziś spodnie to podstawa kobiecych stylizacji. Cenimy je za wygodę i nowoczesność!