15-latka cierpi na rybią łuskę arlekinową
Rzadka choroba
Hunter Steinitz jest jedną z 10 osób w USA i jedną z kilkudziesięciu na świecie, które cierpią na rybią łuskę arlekinową. Jej wygląd przeraża - dobrze o tym wie. Ma jasnoróżową skórę, linię włosów zaczynającą się na czubku głowy i ciało pokryte swojego rodzaju łuskami, które ciągle musi nawilżać. Mimo to nie poddaje się, nie użala się nad sobą. - Mam misję. Chce edukować ludzi - mówi nastolatka. Jej celem jest nauczenie innych, że w odmienności nie ma nic złego.
15-letnia Hunter Steinitz jest jedną z 10 osób w USA i jedną z kilkudziesięciu na świecie, które cierpią na rybią łuskę arlekinową. Jej wygląd przeraża - dobrze o tym wie. Ma jasnoróżową skórę, linię włosów zaczynającą się na czubku głowy i ciało pokryte swojego rodzaju łuskami, które ciągle musi nawilżać. Mimo to nie poddaje się, nie użala się nad sobą. - Mam misję. Chce edukować ludzi - mówi nastolatka. Jej celem jest nauczenie innych, że w odmienności nie ma nic złego.
Rybia łuska arlekinowa to bardzo rzadka choroba genetyczna. Większość chorych umiera zaraz po urodzeniu. Dlatego też ludzie nie są przyzwyczajeni do oglądania takich ludzi. Często pytają Hunter, czy jest ofiarą pożaru. A może po prostu ma brzydkie poparzenia słoneczne? Czasami boją się do niej zbliżać, gdyż obawiają się, że zaraża.
(sr/mtr), kobieta.wp.pl