6 produktów, które mogą wywoływać zatrucia
O tym, że jedząc surowe jajka możemy zarazić się salmonellą wiemy wszyscy. Istnieje jednak dłuższa lista podejrzanych produktów, których zjedzenie może skończyć się zatruciem pokarmowym.
O tym, że jedząc surowe jajka możemy zarazić się Salmonellą wiemy wszyscy. Istnieje jednak dłuższa lista podejrzanych produktów, których zjedzenie może skończyć się zatruciem pokarmowym. Ostatnio napisał o nich na blogu "Food Poison Journal" słynny amerykański prawnik. Bill Marler miał do tego powód. Przez dwadzieścia lat zajmuje się sprawami osób, które doznały zatruć i chorób, po spożyciu niektórych produktów spożywczych. Doświadczenie skłoniło go do tego, by raz na zawsze pożegnać się z kupowaniem i jedzeniem niektórych przysmaków. Zobaczcie, czego nie jeść, by ustrzec się przed groźnymi substancjami i bakteriami, które czyhają na nas w jedzeniu.
Surowe ostrygi
Owce morze są bardzo zdrowe. Dostarczają nam wielu cennych składników odżywczych, ale warto bliżej się im przyjrzeć. Ostrygi czy małże mogą wywoływać zatrucia pokarmowe, bo działają jak filtr wody. Pochłaniają z niej wszelkie zanieczyszczenia, a więc związki toksyczne, chemikalia, bakterie. Ostrygi wykazują ponadto dużą zdolność do kumulowania rtęci, a ta jest wyjątkowo niekorzystna dla zdrowia człowieka.
Kiełki
Kiełki rzodkiewki, lucerny, rzeżuchy to źródło cennych witamin i minerałów oraz błonnika, który reguluje trawienie. Jednak gdy zjadamy je w wersji surowej, możemy narazić się na zatrucie pokarmowe spowodowane obecnością bakterii, m.in. salmonelli i E. coli. Bezpieczniej jest jeść je w wersji gotowanej, bo podczas obróbki termicznej ewentualne bakterie znikają z nich bez śladu.
Surowe jajka
Bakterie Salmonelli znajdują się nie tylko w samych jajkach, ale również na ich opakowaniu! Warto o tym pamiętać i znaleźć im dobre miejsce w lodówce. Powinny stać z dala od wędlin, serów, warzyw. Jajka przed użyciem zawsze dokładnie myjemy, a surowych nie podajemy głównie dzieciom!
Umyte i pokrojone warzywa
Często kupujesz umytą sałatę szczelnie zapakowaną w foliową torbę, gotowe surówki w plastikowych pudełeczkach albo wyszorowane i obrane marchewki? To błąd! Lepiej kupować żywność, która była poddana jak najmniejszej obróbce. Im więcej osób ma z nią styczność zanim trafi do twoje lodówki, tym większa szansa, że zostanie ona zanieczyszczona.
Niedopieczone mięso
Miłośnicy krwistych steków, tatara i carpaccio miejcie się na baczności. Według obserwacji Billa Marlera, to właśnie jedzenie surowego mięsa może być przyczyną zatruć pokarmowych, spowodowaną obecnością niektórych bakterii. Według niego mięso powinno być poddawane temperaturze nie mniejszej niż 160 stopni Celsjusza. Wtedy jest najbezpieczniejsze dla naszego zdrowia.
Niepasteryzowane mleko i soki
Warto raz na zawsze skończyć z mitem, że pasteryzacja odbiera produktom ich zdrowotne właściwości. Ta metoda przedłużania świeżości soków czy mleka jest całkowicie bezpieczna i pozwala wyeliminować ryzyko zakażenia tych produktów bakteriami.