7 kosmetyków, które warto pożyczyć od córki, młodszej siostry albo koleżanki
06.03.2017 16:30, aktual.: 12.10.2017 10:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nastolatki uwielbiają podkradać mamom, siostrom i starszym przyjaciółkom czerwone szminki, szpilki i perłowe naszyjniki. Podczas gdy one chcą dzięki temu poczuć się dojrzalej, czterdziestolatki mają ochotę wyglądać młodziej. Sprawdź, jakie produkty z nastoletniej kosmetyczki warto wypróbować.
Brokat
Kobiety po trzydziestce oprószają skórę złocistymi drobinkami tylko na największe wyjścia, takie jak wesela. Natomiast nastolatki uważają brokat za element codziennego makijażu. Dyskretnie rozświetlają nim policzki, powieki i dekolt. Brokat, np. taki w żelu, pozwala uzyskać wrażenie świeżej cery, nawet gdy jesteś zmęczona po całym dniu pracy.
Rozświetlacz w sztyfcie
Kosmetyki w sztyfcie to przebój wśród nastolatek. Czemu zawdzięczają powodzenie? Młode dziewczyny przekonuje wygodny sposób aplikacji, nie mówiąc już o wielofunkcyjności. Sztyft pozwala kilkoma sprawnymi ruchami wykonać prawie cały makijaż, a w ciągu dnia nanieść szybkie poprawki, gdy prosto z biura biegniesz na randkę. Dojrzała skóra też łaknie rozświetlenia, zwłaszcza pod oczami, na czubku nosa i na łuku Kupidyna.
Sztuczne rzęsy
Przetestowałaś je, stając na ślubnym kobiercu? A może masz ochotę poczuć się jak Twiggy, niezależnie od okazji? Nastolatki, które do perfekcji opanowały sztukę instagramowego makijażu, wiedzą, że długie rzęsy wyglądają na zdjęciach szczególnie zalotnie. Wprowadź więc sztuczne rzęsy do swojego stałego arsenału uwodzenia.
Kolorowa maskara
Pozostajesz wierna czerni w stroju i w makijażu? Klasyka nigdy się nie nudzi. Co nie znaczy, że nie możesz otworzyć się na eksperymenty. Młode dziewczyny odcień tuszu dopasowują do kredki albo eyelinera. Zmieniają też maskarę, gdy wkładają kolorowe soczewki kontaktowe. Jesienią warto wypróbować tusze w odcieniach czekolady i oberżyny, a latem turkusowe, a nawet czerwone.
Matowa szminka w płynie
Kylie Jenner wylansowała modę na matowe, naturalne i pełne usta. Najłatwiej stworzyć ten efekt, używając płynnej szminki do ust, np. z kolekcji Kat Von D dostępnej w Sephora. Na co dzień najmodniejszy jest nude, zbliżony do odcienia karnacji, na wieczór głęboka czerwień. Taki makijaż wymaga też konturówki, bo tylko idealnie obrysowane usta uczynią z każdej kobiety gwiazdę.
Paleta do konturowania
Chociaż makijażystom powoli nudzi się patent Kim Kardashian, nastolatki wiedzą, że wykonturowana twarz świetnie prezentuje się na selfie. Palety do konturowania nie trzeba, a nawet nie powinno używać się codziennie. Taki makijaż jest czasochłonny, a przede wszystkim zbyt wyrazisty do pracy. Ale gdy planujesz sesję zdjęciową, wielkie wyjście lub choćby tylko zrobienie nowej fotki profilowej na Facebooka, pożycz od młodszych dziewczyn paletę pozwalającą wyrzeźbić twarz. Bronzer nałóż pod kości policzkowe, na boki nosa i żuchwę, a rozświetl czubek nosa, skórę pod oczami, łuk Kupidyna i brodę.
Żel do brwi
Genialny wynalazek pozwalający modelować brwi bez codziennej regulacji u kosmetyczki i regularnej henny. Nastolatki odkryły, że kształt brwi potrafi zmienić całą twarz, dlatego nawet na co dzień, gdy prawie się nie malują, pamiętają o produktach do brwi. Te najbardziej praktyczne mają formę szczoteczki, która rozczesuje włoski, oddzielając je i wygładzając. Potem wystarczy nanieść kosmetyk o żelowej konsystencji, w odcieniu naturalnym albo o ton ciemniejszym od brwi.
Partnerem artykułu jest Sephora