8‑latek napisał wzruszający list do mamy, która została zamordowana
„Chciałbym, żebyś żyła. Wiem, że jesteś aniołem i patrzysz na mnie przez cały czas. Jestem bardzo smutny, ale zamierzam być dzielny” - pisze Reece Dunne z Wielkiej Brytanii, którego mama Ellia kilka dni temu zaginęła, a niedawno znaleziono ją martwą.
„Pamiętam, jak się razem bawiliśmy i jak bardzo byłem wtedy szczęśliwy” - dodał chłopiec. W napisaniu listu pomógł mu tata - 29-letni John Dunne. John w rozmowie z dziennikiem „Daily Mail” przyznaje, że jego syn miał szczególną i silną więź z matką.
- Reece jest jedynakiem. Po zaginięciu jego mamy wspominaliśmy wspólne szczęśliwe chwile. Wtedy postanowiliśmy złożyć jej hołd, upamiętnić miłe momenty - mówi John Dunne.
Śmierć Elli i list jej synka poruszyła wiele nawet obcych osób i wywołała lawinę komentarzy i wyrazów współczucia, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Ludzie składają też kwiaty w miejscu, gdzie znaleziono jej ciało.
