Wrzesień to nie tylko czas na zrobienie porządku w garderobie czy odłożenie do szafy sandałków, zwiewnych sukienek, szortów. To także dobry moment na odświeżenie swojego wyglądu: zmianę koloru włosów, wybór innego lakieru do paznokci, wypróbowanie innego makijażu. Nim jednak zdecydujesz się na urodowy remanent, zobacz, jakie trendy stały się już nudne i męczące.
Wrzesień to nie tylko czas na zrobienie porządku w garderobie czy odłożenie do szafy sandałków, zwiewnych sukienek, szortów. To także dobry moment na odświeżenie swojego wyglądu: zmianę koloru włosów, wybór innego lakieru do paznokci, wypróbowanie innego makijażu. Nim jednak zdecydujesz się na urodowy remanent, zobacz, jakie trendy stały się już nudne i męczące.
Przesadnie długie rzęsy
Dziś zwykły tusz do rzęs to w wielu przypadkach rozwiązanie naprawdę minimalistyczne. Coraz więcej kobiet decyduje się na sztuczne rzęsy. Niestety, tylko te wykonane w najlepszych gabinetach kosmetycznych prezentują się ładnie. Zrobione w miejscu, które się w tym nie specjalizuje, wyglądają tandetnie i daleko im do roli, jaką miały spełniać, czyli na przykład do nadawania oku uwodzicielskiego spojrzenia. Po ich odklejeniu te naturalne są przerzedzone i słabe. Może więc lepiej wrócić do zwykłej maskary? Inwestycja w sztuczne rzęsy to wydatek zupełnie nieproporcjonalny do efektu. Znacznie większy niż tusz, który – przy odpowiednio wyprofilowanej szczoteczce do nakładania – zrobi z rzęsami prawie to samo.
Tekst: na podst. Shine.yahoo.com/Izabela O’Sullivan
(ios/sr)
Ombre hair
To włosy ciemniejsze u nasady, z jaśniejszymi refleksami na końcach. Mimo że wciąż prezentuje się je jako hit sezonu, wydają się przereklamowane i nudne. Tyle osób je ma! Nosi je wiele celebrytek i co druga kobieta, którą widzimy na ulicy. A że najlepiej wyglądają na długich, wycieniowanych włosach, czyni je to jeszcze bardziej monotonnymi. Jeśli chcesz się odróżniać, zrób pasemka od samej nasady, a jeszcze lepiej – pofarbuj włosy na jeden kolor. Zamiast dołączać do grona miłośniczek ombre hair, postaw raczej na odważniejszy odcień od tego, który nosiłaś przez kilka poprzednich sezonów. I niekoniecznie musi to być rudy czy oberżyna. Raczej taki, który trochę odmieni twoją twarz.
Jeden paznokieć inny niż pozostałe
Malowanie paznokci w taki sposób, że jeden się wyróżnia (tj. gdy na przykład wszystkie mamy pomalowane na pomarańczowo, a ten, na którym nosimy obrączkę dodatkowo ozdobiony jest wzorkiem lub brokatem) to zdecydowanie nuda. Kiedy ten trend wchodził, wzbudzał zachwyt i szał. Ale potem – podobnie jak z ombre hair – paznokcie zaczęło w ten sposób malować mnóstwo kobiet i to, co oryginalne, szybko stało się powszednie i nieciekawe. Podobny los spotkał styl: każdy paznokieć w innym kolorze. Czemu więc tej jesieni nie wrócić do tradycyjnego frencha czy jednolitego odcienia? Mimo że klasyczne, przez to, że proste – zawsze prezentują się dobrze.
Koki
Ponoć stały się hitem po tym, jak nosiły je bohaterki amerykańskiego reality show – “Keeping up with the Kardashians”. To, co staromodne, zostało nowym trendem na całym świecie. Tym kobietom, które miały problemy z upięciem tradycyjnego koka, sieciówki odzieżowe pospieszyły z pomocą i w sklepach pojawiły się specjalne gąbki, na które nawija się włosy. Z tym uczesaniem jest jednak taki feler, że nie na każdą okazję się nadaje. A jak to zwykle z trendami bywa, kok noszony był przez kobiety bez przerwy: w pracy, na imprezach, na spacerze. Zafascynowanie kokiem powoli jednak mija, a panie, którym już przeszło, odetchnęły z ulgą, rozpuszczając włosy lub spinając je w beztroskiego kucyka.
Przedłużanie włosów
Doczepiane kosmyki to dobre rozwiązanie dla kobiet o rzadkich włosach. Nie warto jednak wtedy szaleć z długością. Wygląd w stylu Paris Hilton odpada. A może, jeśli nie jesteś obdarzona bujnymi włosami, warto je obciąć i poszukać nowej fryzury? Ładnie dobrana, na pewno sprawdzi się lepiej niż doczepiane pasemka.
Tatuaż na łopatce
Motylek, ważka, delfin czy kwiatek na łopatce to tak oklepane wzory, że pewnie część kobiet chętnie by je sobie usunęła. Jeśli zależy ci na tatuażu i na jego oryginalności, wybierz inne miejsce na ciele niż kark czy łopatka. I poszukaj jakiegoś wyjątkowego wzoru. Najlepiej nie korzystaj z katalogu oferowanego przez studio tatuażu, lecz zamów indywidualny projekt. To w końcu coś, co zmieniasz w swoim ciele na całe życie.
Kujonki
Takie okulary miały nadawać klasy i jednocześnie zadziorności. Trend przyjął się tak dobrze, bo niewielu kobietom jest w nich nie do twarzy. Oczywiście moda rozprzestrzeniła się nie tylko wśród osób, które rzeczywiście mają wadę wzroku. Kobiety kupowały szkła bez właściwości korekcyjnych, byle nosić upragnione oprawki. Mimo że teraz zdecydowanie rzadziej zobaczymy na ulicy kobietę w kujonkach, ten styl na pewno jeszcze wróci. Warto więc odłożyć okulary do szuflady, pewnie niebawem się przydadzą.
Samoopalacz
Opalona skóra prezentuje się lepiej – to stwierdzenie staje się coraz mniej popularne. Jeśli opalenizna jest naturalna, a ciało ma delikatny brązowy odcień, to rzeczywiście, skóra wygląda na zdrowszą. Ale chęć bycia opalonym za wszelką cenę zdecydowanie mija. I nie chodzi tu wyłącznie o kwestie zdrowotne, związane z promieniowaniem ultrafioletowym. Białe ciało zaczęło być postrzegane jako atrakcyjne, a jasna cera – jako szlachetna. Rezygnując z samoopalacza, oszczędzasz czas, jaki poświęcałaś na jego nałożenie i nie stresujesz się, czy równomiernie go rozsmarowałaś.
Tekst: na podst. Shine.yahoo.com/Izabela O’Sullivan
(ios/sr)