Przed laty zostawił żonę dla jej przyjaciółki. "Nie jesteśmy dumni"
Sting i Trudie Styler od lat tworzą jeden z najbardziej rozpoznawalnych związków w show-biznesie. Ich relacja zaczęła się jednak od skandalu. Z okazji 74. urodzin artysty przyglądamy się bliżej ich relacji.
Sting urodził się 2 października 1951 r. w Wielkiej Brytanii. Od najmłodszych lat wiedział, że to właśnie z muzyką chce związać swoje życie, co zresztą mu się udało. Prywatnie jest szczęśliwym ojcem oraz mężem.
Związek Stinga i Trudie Styler od lat budzi zainteresowanie nie tylko fanów muzyka, ale i mediów na całym świecie. Para poznała się, gdy artysta był jeszcze mężem aktorki Frances Tomelty. Co więcej, jego ukochana była w tamtym czasie bliską przyjaciółką jego żony.
Problemy sercowe po pięćdziesiątce? Psycholożka mówi o rewolucji
Związał się z przyjaciółką żony
Decyzja Stinga o związaniu się z Trudie Styler wywołała sporo emocji. Mimo początkowych kontrowersji, para nie ukrywała swojego uczucia. - To była najgorsza sytuacja, jaką można sobie wyobrazić. Nie jesteśmy dumni z tego, co się wydarzyło. Po prostu się stało: zakochaliśmy się w sobie. Potem się pobraliśmy i mieliśmy więcej dzieci - przyznał w rozmowie z "The Guardian" Sting.
Z czasem ich relacja przekształciła się w trwałe i szczęśliwe małżeństwo. Dziś Sting i Trudie Styler są razem od ponad 30 lat, a ich związek uchodzi za jeden z najbardziej udanych w świecie show-biznesu. Przez pierwsze lata mieszkali osobno, co – jak podkreślają – pozwoliło im lepiej się poznać i zbudować silną więź.
Sekret udanego małżeństwa według Stinga
Wielokrotnie pytani o receptę na szczęśliwy związek, Sting i Trudie Styler podkreślają, że kluczowe są wzajemny szacunek, przyjaźń i namiętność. Jednym z najczęściej komentowanych aspektów ich relacji jest otwartość na temat życia intymnego. Małżonkowie nie ukrywają, że seks odgrywa ważną rolę w ich małżeństwie.
Artysta w programie "Inside the Actors Studio" zdradził zresztą, że praktykują seks tantryczny, który pozwala im cieszyć się bliskością nawet przez osiem godzin. – Nie ma nic piękniejszego - przyznał wówczas muzyk.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.