Blisko ludzi9 oznak, że zbytnio o sobie zapominasz

9 oznak, że zbytnio o sobie zapominasz

9 oznak, że zbytnio o sobie zapominasz
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

Jeśli uważasz się za mistrzynię zarządzania czasem, która nad wszystkim panuje, możesz nie zwracać uwagi na sygnały, które świadczą o tym, że myślisz o potrzebach wszystkich wokół, z wyjątkiem własnych. Oto 9 mało oczywistych oznak, że twoje potrzeby zeszły ostatnio na dalszy plan.

Jeśli uważasz się za mistrzynię zarządzania czasem, która nad wszystkim panuje, możesz nie zwracać uwagi na sygnały, które świadczą o tym, że myślisz o potrzebach wszystkich wokół, z wyjątkiem własnych. Oto 9 mało oczywistych oznak, że twoje potrzeby zeszły ostatnio na dalszy plan.

Twoje włosy przestały rosnąć

Zdrowe włosy rosną kilka milimetrów na miesiąc. Jeśli zauważyłaś, że od jakiegoś czasu w ogóle się nie wydłużają, nie wpadaj w panikę i nie wklepuj do wyszukiwarki internetowej zapytań w stylu "czy to choroba?". Lepiej zastanów się nad swoim trybem życia i sposobem odżywiania. Wytłumaczenie najczęściej jest najprostsze: może brakować ci witamin i mikroelementów. Czego potrzebujesz, aby włosy znów zaczęły rosnąć? Witaminy B12, wapnia, żelaza i cynku. Znajdziesz je w rybach, jajkach, orzechach, soczewicy, zielonych warzywach.

Niewykluczone także, że włosy przestały rosnąć, ponieważ niewystarczająco o nie dbasz. Nie chodzi tylko o regularne wizyty u fryzjera (zniszczone końcówki powinno się obcinać co ok. 2-3 miesiące), ale także zbyt rzadkie mycie. Brud i tłuszcze wydzielane przez skórę głowy powodują podrażnienie i stany zapalne mieszków włosowych, przez co włosy, zamiast rosnąć, "stoją w miejscu".

Tekst: Agnieszka Majewska/sr, kobieta.wp.pl

1 / 8

Cieszysz się z kalorii spalonych podczas zmywania naczyń

Obraz
© 123RF.COM

Chwalisz się koleżankom, że spaliłaś trochę kalorii podczas codziennych domowych obowiązków, takich jak zmywanie naczyń, prasowanie albo mieszanie ciasta na ulubione babeczki dzieci? Oczywiście nic w tym złego, pod warunkiem, że nie wmawiasz sobie, iż dbanie o dom i innych ludzi (nawet najbliższych) jest równoznaczne z dbaniem o siebie.

Zastanów się, ile razy w ciągu tygodnia znajdujesz czas na swoje ulubione aktywności: rower, zumbę, bieganie. Jak często robisz rzeczy, które sprawiają ci przyjemność? Jeśli uważasz, że równowaga między obowiązkami a przyjemnościami jest zachowana, świetnie, dodatkowe 50 kalorii spalonych podczas zmywania może cieszyć. Jeśli jednak nie - przestań przekonywać samą siebie, że myjąc brudny kubek, jednocześnie robisz coś dla siebie.

2 / 8

Zaczynasz używać kosmetyków męża, partnera, dzieci

Obraz
© 123RF.COM

Jeśli są przeznaczone również dla ciebie - nie ma problemu. Jeśli jednak sięgasz po pastę do zębów dla wrażliwych dziąseł, chociaż sama takich nie masz, po przeciwłupieżowy szampon, choć sucha skóra głowy to nie twój problem albo używasz żelu pod prysznic męża, mając nadzieję, że nikt w pracy nie wyczuje charakterystycznego, męskiego zapachu - nie jest dobrze. Oznacza to prawdopodobnie, że półgodzinna wyprawa do drogerii po kosmetyki przeznaczone dla ciebie wydaje ci się niepotrzebnym marnowaniem czasu. A to sygnał, że wpadłaś w pułapkę myślenia: "ja się nie liczę, ważne są potrzeby innych".

3 / 8

Dostajesz w prezencie coś, czego nie chcesz

Obraz
© 123RF.COM

Według ankiety jednego z amerykańskich serwisów zakupowych, wymarzonym prezentem walentynkowym większości pytanych kobiet była wycieczka, ale 45 proc. z nich dostało kwiaty, a 41 proc. partner zaprosił na kolację do restauracji. Co ważne, kolacja i kwiaty nie były prezentami danymi "na złość". Jednak aby dostać to, na czym nam zależy, trzeba najpierw o tym powiedzieć.

Ta sama zasada dotyczy także wszystkich innych życiowych kwestii. Na przykład: masz psa, bo prosiły cię o to dzieci, chociaż sama uwielbiasz koty albo skoro trzy twoje przyjaciółmi biegają, ty robisz to z nimi, choć w rzeczywistości nie cierpisz joggingu, a uwielbiasz zumbę.

Jeśli widzisz, że życie, jakie prowadzisz, ma niewiele wspólnego z twoimi pragnieniami i przekonaniami, poświęć chwilę, by zastanowić się, czego naprawdę chcesz, a potem... powiedz o tym innym. Nie namawiamy do rzucania pracy z dnia na dzień, ale do małych zmian (np. wyznaczenia jednego dnia w tygodniu, kiedy śpisz do późna, jeśli to lubisz).

4 / 8

Trzy razy w tygodniu jesz resztki

Obraz
© 123RF.COM

Nikt nie lubi zjadać resztek z lodówki, ale bycie odpowiedzialnym obywatelem świata oznacza, że nie powinno się wyrzucać jedzenia. Ktoś więc musi się poświęcić i zjeść pozostawiony kawałek żółtego sera, jogurt kokosowy, który nikomu nie smakował albo kawałek mięsa z wczorajszego obiadu. Jeśli z jakiegoś powodu osobą, której w twoim domu przypada konsumowanie takich kulinarnych rarytasów, jesteś ty, wiedz, że określenie "dbać o siebie" raczej do ciebie nie pasuje.

5 / 8

Od roku nie prosiłaś o podwyżkę

Obraz
© 123RF.COM

Według ankiety jednego z serwisów dotyczących rynku pracy tylko 38 proc. pracowników upomina się u szefów o podwyżkę. Jedna trzecia w ogóle o tym nie rozmawia, a tyle samo pytanych stwierdziło, że czekają, aż przełożony sam domyśli się i zaproponuje podwyższenie pensji. Najciężej negocjacje dotyczące zwiększenia uposażenia przychodzą kobietom, zdaniem ekspertów dlatego, że płci pięknej trudniej niż mężczyznom walczyć o swoje.

Tymczasem o podwyżkę warto prosić, nawet gdy firma oficjalnie ogłasza zamrożenie płac. Nie tylko rosną wtedy szanse na większe zarobki, ale także dzięki przygotowaniom do rozmowy z szefem pracownik zdaje sobie sprawę, jak wiele dobrego robi dla firmy.

6 / 8

Codziennie w taki sam sposób związujesz włosy

Obraz
© 123RF.COM

Jaka jest twoja ulubiona fryzura? Czy nie ta, którą robi się najszybciej? Na przykład kucyk albo koczek z tyłu głowy? Ile razy w tygodniu obiecujesz sobie, że 15 minut przed wyjściem z domu będzie należało tylko do ciebie? Tylko że zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia i w efekcie nakładasz jedynie tusz na rzęsy, związujesz włosy pierwszą z brzegu gumką i już jesteś gotowa, by pomagać wszystkim wokół: mężowi w wyprowadzeniu psa, dzieciom w spakowaniu książek i siostrze w odszukaniu przepisu kulinarnego.

Wiedz, że kobiety, które mijasz na ulicy, myśląc o tym, jak dobrze wyglądają, nie obudziły się z czystymi, zakręconymi włosami, starannym makijażem na twarzy i idealnie kolorystycznie dobraną garderobą. Na każdą z tych rzeczy musiały poświęcić czas, decydując tym samym, że ważne są nie tylko potrzeby męża, partnera, dzieci czy rodziny, ale także ich samych.

7 / 8

10 twoich ostatnich transakcji bankowych dotyczyło innych osób

Obraz
© 123RF.COM

Prezent dla siostrzenicy, rachunek za telefon syna, dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne dla rodziny, wizyta córki u ortodonty, prezent dla teścia, składka na wieczór panieński koleżanki, buty do jazdy konnej, kurs angielskiego, najnowsza gra komputerowa, wycieczka szkolna, nowy plecak... Która z tych transakcji dotyczyła ciebie? I nie chodzi o sytuację, gdy wysyłasz dziecko na wycieczkę, by zyskać kilka wolnych godzin na wymycie okien i posprzątanie piwnicy.

Życie, zwłaszcza rodzinne, często wymaga, by na innych wydawać więcej niż na siebie, ale możesz przecież co miesiąc odkładać po 50 zł z myślą, że to tylko "twoje pieniądze". Chowając tę kwotę na dno szuflady, już możesz zastanawiać się, na co je wydasz: na nowe buty czy wizytę u kosmetyczki?

8 / 8

Stoisz w korku, ale nie w swojej sprawie

Obraz
© 123RF.COM

Obiecałaś teściowej, że przewieziesz sadzonki na działkę? Albo siostrze, że odbierzesz jej przyjaciółkę z lotniska? Czy właśnie dlatego, że kolejny raz zgodziłaś się załatwić sprawę, która nie ma nic wspólnego z twoim życiem, na kilka godzin utknęłaś w gigantycznym korku? Od jutra trzymaj się nowej zasady: tylko jedna przysługa dziennie dla osób, które kochasz i na których ci zależy. Trzeba sobie pomagać, to oczywiste, ale nie zawsze kosztem własnych potrzeb i czasu.

Tekst: Agnieszka Majewska/sr, kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (9)