A jednak dobra mama Britney
Urzędnicy opieki społecznej w Los Angeles zamknęli śledztwo w sprawie dziecka Britney Spears po rutynowej wizycie w domu piosenkarki.
14.04.2006 | aktual.: 18.04.2006 10:35
Urzędnicy opieki społecznej w Los Angeles zamknęli śledztwo w sprawie dziecka Britney Spears po rutynowej wizycie w domu piosenkarki.
Wbrew spekulacjom gazety "Star", opieka społeczna nie zamierza odbierać wokalistce i jej mężowi Kevinowi praw rodzicielskich, co sugerował amerykański brukowiec, który doniósł, że zaniepokojeni rodzice zawieźli swojego synka Seana Prestona do szpitala z podejrzeniem pęknięcia czaszki w wyniku upadku z krzesełka. Rzecznik policji w Los Angeles potwierdził, że podczas minionego weekendu (8 kwietnia) funkcjonariusze odwiedzili dom gwiazdy w Malibu w towarzystwie pracowników opieki społecznej, jednak już na miejscu zapadła decyzja o umorzeniu śledztwa.
Wygląda na to, że Kevin dba ne tylko o Seana Prestona, ale także o pozostałą dwójkę dzieci. Początkujący raper zapowiada, że nie dopuści swoich dzieci do świata showbiznesu, dopóki nie wpoi im odpowiednich wartości moralnych.
Kevin ma dwójkę starszych dzieci z aktorką Shar Jackson i 7-miesięcznego synka Seana Prestona ze swoją obecną żoną Britney Spears. "Jeżeli moje dzieci będą chciały spróbować swoich sił w showbiznesie, będę je wspierał, ale dopiero, kiedy dorosną. Nie pozwolę im na to, dopóki pozostaną dziećmi. Uważam, że to zbyt ciężkie życie i najpierw powinny nauczyć się, co jest naprawdę ważne."