Najlepszą porą na założenie trawnika jest wiosna (od kwietnia do końca maja) lub wczesna jesień (od sierpnia do września)...
Najlepszą porą na założenie trawnika jest wiosna (od kwietnia do końca maja) lub wczesna jesień (od sierpnia do września).
Gdy zakładamy trawnik w ogrodzie od tzw. „zera”, to najpierw musimy usunąć gruz, śmieci, kamienie i korzenie. Chwastów pozbędziemy się szybko przy pomocy środków chemicznych - herbicydów. Następnie wyrównujemy wszystkie nierówności terenu. Podstawowym błędem jest zasypywanie dołków warstwą żyznej ziemi zebraną z górki - jeżeli warstwa ziemi urodzajnej jest cieńsza niż 10 cm należy ją zdjąć, zasypać dołek spodnią warstwą i nałożyć wierzchnią.
Aby na trawniku nie stała woda przyda się drenaż. W przypadku ziemi piaszczystej, dobrze przepuszczalnej, nie jest konieczny. Gdy mamy glebę słabo przepuszczalną lub gliniastą jest niezbędny.
Najprostszym sposobem wykonania drenażu jest zdjęcie wierzchniej warstwy gleby, wykopanie szczelin o szer. 30 cm (co 2 m), zasypanie ich piaskiem gruboziarnistym, przykrycie całej powierzchni 10 cm warstwą piasku gruboziarnistego, a następnie warstwą żyznej gleby. Możemy również skorzystać z systemu rurek drenarskich. Układamy je tam, gdzie podłoże jest nieprzepuszczalne lub bardzo zróżnicowane pod względem przepuszczalności. Jest to jednak najkosztowniejszy sposób drenażu.
Ważne jest zbadanie odczynu gleby za pomocą kwasomierza (pH-metru). Dla trawnika optymalny wynosi pH=5,5-6,5. Zbyt niski odczyn sprzyja rozwojowi mchów.
Sprawdzamy też zawartość minerałów w glebie:
- azot - ma zasadnicze znaczenie dla przyrostu trawy,
- fosfor - wzmacnia jędrność i wytrzymałość,
- potas - stymuluje wzrost i wzmacnia odporność na suszę, choroby i odbarwienie,
- magnez - jest niezbędny do prawidłowego wzrostu trawy,
- wapń - odkwasza glebę, ułatwia pobieranie substancji odżywczych z gleby.
Nawozy mineralne rozsiewamy przed przekopaniem. Ziemię przekopujemy, rozdrabniamy a następnie grabimy. Ewentualne nierówności terenu wyrównujemy przeciągając po ziemi deskę.
Po wyrównaniu terenu, ziemię wałujemy i zostawiamy na 2-3 tygodnie do „ułożenie się”. Nasiona chwastów pozostałe w ziemi będą miały czas wykiełkować - należy wtedy powtórnie opryskać je herbicydem. Im więcej chwastów zniszczymy przed założeniem trawnika, tym później będziemy mieć mniej kłopotów z jego pielęgnacją.
W zależności od miejsca (słoneczne, półcień, cień) i sposobu eksploatowania trawnika (trawnik ozdobny, miejsce wypoczynku czy teren sportowo-rekreacyjny) kupujemy odpowiednie gatunki lub mieszanki traw. Stosujemy zazwyczaj przelicznik 1 kg nasion na 40 m².
Na małej powierzchni nasiona możemy siać ręcznie, w przypadku powierzchni większych niż 100 m² siejemy siewnikiem.
Nasiona wysiewamy na glebę lekko wilgotną - po deszczu lub podlaniu trzeba odczekać, aż woda wsiąknie, a wierzchnia warstwa lekko przeschnie. Zaznaczamy granice trawnika rowkami i siejemy w nich trawę bardzo gęsto. Na przygotowanym obszarze trawę wysiewamy na krzyż - raz wzdłuż, raz w poprzek - powierzchni. Po siewie lekko zagrabiamy podłoże, delikatnie podlewamy i wałujemy. Trawa kiełkuje po około 2 tygodniach. Do czasu ukorzenienia się roślin glebę delikatnie zraszamy.
Trawnik kosimy po raz pierwszy, gdy trawa osiągnie wysokość 8-10 cm, skracając liście do połowy. Kolejne - nie rzadziej niż raz na tydzień. Zbyt rzadkie koszenie sprzyja rozwojowi chwastów. Pamiętać też musimy o zmiennym kierunku koszenia - najlepiej kosić raz wzdłuż, raz w poprzek trawnika.
Podlewamy rozproszonym strumieniem wody, najlepiej wcześnie rano lub wieczorem, aby zapobiec szybkiemu wyparowaniu wody.
Po wykonaniu tych wszystkich czynności możemy cieszyć się urodą naszego nowego, zielonego dywanu. A gdyby były jakieś kłopoty … o tym w następnym odcinku.
