Adopcja po katolicku. Nie wierzysz w Boga, nie masz szans na dziecko?

"Podjęliśmy decyzję o adopcji, więc dzwonię do ośrodków w Warszawie, żeby umówić się na spotkanie. Jednym z nich jest ośrodek katolicki i rozmawia ze mną miła pani" – tak zaczyna się post Anny w grupie "Dziewuchy Dziewuchom". Pytania, jakie jej zadano, są szokujące. Postanowiłam zadzwonić do ośrodka, by sprawdzić, czy naprawdę muszę być mężatką z długoletnim stażem i wyznawać odpowiednie wartości, by adoptować dziecko.

Obraz
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Karolina Błaszkiewicz

Anna i jej mąż mają już 7-letnią córkę. Zamarzyli o kolejnym dziecku, ale nie znajdą go na pewno w Katolickim Ośrodku Adopcyjnym. Warszawska placówka ma pewne wymagania wobec przyszłych rodziców, których Anna z mężem nie spełniają. Nie są katolikami. Nieważne, że są 12 lat po ślubie i zapewniliby adoptowanemu dziecku miłość i dach nad głową. Rozmowa z ośrodkiem kończy się szybko.

Obraz
© Facebook.com

"Mamy 1/5 - a niektórzy mówią, że 1/4 małżeństw bezpłodnych i one są głównie tymi, którzy mogliby i chcą przysposobić dziecko. Są też i tacy, którzy posiadając naturalne potomstwo, chcą jeszcze otworzyć swój dom dla dziecka osieroconego. Ci często spostrzegani są jako dziwacy, podejrzani; tamtym oferuje się coraz to nowsze metody diagnozy bezpłodności, które często nie prowadzą do leczenia, metody uwłaczające godności człowieka - proponuje się sztuczną inseminację, in vitro, a już niedługo (?) klonowanie" - czytam na stronie Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego, do którego zgłosiła się Anna. - Jednocześnie rzesza kobiet dokonuje aborcji, zgadzając się na śmierć poczętego w nich dziecka i okalecza siebie fizycznie, psychicznie i duchowo. Myślę, że jednoznaczny przymiotnik stojący przed nazwą naszego ośrodka adopcyjnego: 'katolicki' upoważnia nas do jasnego postawienia sprawy. Proponujemy adopcję zamiast aborcji, poczęcie naturalne zamiast in vitro, rodzinę zamiast placówki" - napisano na tej samej stronie. Ośrodek przekonuje, że adopcja jest drogą do świętości. Niestety, nie dla wszystkich.

Ja również rozmawiam z "miłą panią z ośrodka", nie wiem, czy tą samą, która rozmawiała z autorką internetowego wpisu. Podobnie mówię, że nie jestem katoliczką. Nie słyszę, że z tego powodu mam zerowe szanse na adopcję, choć rozmówczyni daje mi to delikatnie do zrozumienia. - Sugeruję poszukać ośrodka bliższego pani wartościom - mówi. Gdybym jednak wróciła na odpowiednią ścieżkę, nie powinno być już przeszkód. Oczywiście, jeśli zgłoszę się wtedy jako żona. Samotne kobiety, zdaniem pani z ośrodka, mogą mieć trudności z zajmowaniem się adoptowanym dzieckiem.

W Polsce według prawa o adopcję mogą ubiegać się małżeństwa i osoby samotne, pary w nieformalnych związkach już nie. Przyszli rodzice adopcyjni mają zapewnić dziecku dobre warunki materialne, możliwość leczenia i kształcenia się, a ich wiek raczej nie powinien przekraczać 40 lat. Przyszli rodzice muszą przedstawić zaświadczenie o niekaralności, a także zaświadczenia od lekarza i o zatrudnieniu oraz zarobkach, wypis z rejestru oraz PIT za ostatni rok, opinię z zakładu pracy i opinię środowiskową.

Zobacz: Wizyta księcia Williama i księżnej Kate w Polsce. Czego możemy się spodziewać?

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Wachowicz w garniturze. Stylizacja pełna kobiecej energii
Wachowicz w garniturze. Stylizacja pełna kobiecej energii
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Jest już po operacji. Zabrała głos
Jest już po operacji. Zabrała głos
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥