Adwokat kobiety oskarżającej Jarosława Bieniuka odpowiedział na oświadczenie sportowca
Oskar Skibicki, jeden z pełnomocników kobiety oskarżającej Jarosława Bieniuka o gwałt, odniósł się do oświadczenia byłego piłkarza. Adwokat poinformował w wiadomości przysłanej redakcji WP Kobieta, że jego klientka nie zgadza się ze słowami swojego rzekomego oprawcy.
Pełnomocnik oskarżającej 28-latki skomentował słowa Bieniuka
Jarosław Bieniuk wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że jest niewinny, a informacje pojawiające się w mediach na temat zarzucanych mu czynów są "szokujące". Były piłkarz zaapelował do dziennikarzy, by w publikowanych materiałach używali jego pełnego nazwiska i nie ukrywali jego tożsamości.
Oświadczenie Bieniuka skomentował Oskar Skibicki, jeden z pełnomocników 28-latki oskarżającej byłego piłkarza o gwałt. Prawnik zawiadomił, że prokuratura nie umorzyła postępowania w zakresie zarzucanych przez jego klientkę czynów, a przy tym zastosowała środki zapobiegawcze, czyli dozór policyjny i zakaz kontaktowania się ze świadkami w sprawie.
– Nasza klientka nie godzi się z twierdzeniem Pana Jarosława. Uważa, że jego wypowiedzi są tylko strategią obrony. Póki co prokuratura nie umorzyła postępowania w zakresie zarzucanych przez klientkę czynów, tylko ograniczyła się do postawienia zarzutów co do ich części, a jednocześnie zastosowała środki zapobiegawcze wobec Pana Jarosława – informuje Skibicki w oświadczeniu przesłanym redakcji WP Kobieta.
– Oznacza to, że cały czas trwa zbieranie materiału dowodowego. Jako pełnomocnicy będziemy zapoznawać się z aktami sprawy oraz zebranym materiałem. Dokonamy stosownej analizy, będziemy rozmawiać z klientką o obecnej sytuacji i rozważymy podjęcie odpowiednich działań procesowych – dodaje adwokat.
Jarosław Bieniuk był podejrzewany o popełnienie przestępstwa seksualnego. 28-letnia klientka Skibickiego twierdziła, że były piłkarz odurzył ją narkotykami i wykorzystał. W poniedziałek została przesłuchana, a we wtorek doszło do aresztowania domniemanego sprawcy. W środę 17 kwietnia przesłuchano byłego piłkarza, po czym zwolniono go z aresztu za poręczeniem majątkowym. Postawiono mu dwa zarzuty niezwiązane z przestępstwem na tle seksualnym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
