Agata Młynarska gotuje dla teściowej swojego syna. "To był zaszczyt"
Agata Młynarska ma świetne relacje nie tylko ze wszystkimi swoimi dziećmi, ale również i z ich bliskimi. Dziennikarka zaprosiła na kolację matkę żony swojego syna i nie ukrywała radości z tego spotkania.
Agata Młynarska jest bardzo rodzinną osobą i ponad wszystko stawia podtrzymywanie dobrych relacji. Popularna dziennikarka ma czwórkę dzieci - dwóch synów z pierwszego małżeństwa oraz dwie adoptowane córki.
Agata Młynarska spotkała się z teściową syna
Dumna mama wspiera swoje dzieci i chwali się ich osiągnięciami. Najstarszy syn Agaty Młynarskiej - Stanisław - postanowił porzucić dobrze płatną pracę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i został instruktorem wspinaczki skalnej. Z kolei młodszy - Tadeusz - przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych, gdzie próbuje robić karierę w branży filmowej.
Agat Młynarska bardzo tęskni za swoim synem, z którym teraz kontakt jest jeszcze bardziej ograniczony z powodu pandemii. Gwiazda postanowiła zaprosić jego teściową na kolację i wspólnie powspominać miłe chwile.
"Nasze dzieci są daleko, zamieszkały w Los Angeles. Tadek miał wielkie szczęście trafić na mądrą, piękną i radosną żonę! Sylwia miała szczęście trafić na fajnego chłopaka. Mamuśki z tęsknoty spotkały się, żeby pogadać, wcale nie o dzieciach. Tęsknimy za nimi przeokrutnie. Ale cieszymy się, że zyskałyśmy tak fantastyczne rodziny. Nie ma jak zgrane teściowe! Basiu, to był zaszczyt gotować dla ciebie" - wyznała i pokazała suto zastawiony stół.
"Pieczony łosoś w cytrynach, limonkach i rozmarynie ze świeżym koperkiem, zielona sałata z listkami szpinaku, figami z sosem vinegret, małe szparagi i dobre, czerwone wino. Sałatka jarzynowa specjalnie na cześć Tadzia" - pochwaliła się.
Agata Młynarska ma jeszcze dwie adoptowane córki. Sylwia trafiła do jej domu dzięki programowi "I Ty możesz zostać świętym Mikołajem". Dziennikarka odwiedziła dom dziecka przy okazji realizacji programu i tam poznała wówczas 10-letnią Sylwię, która wyznała, że marzy o tym, aby odwiedzić dom Młynarskiej.
Prezenterka zgodziła się, ale początkowo skończyło się tylko na słowach. "Zadzwoniła do mnie pani dyrektor domu dziecka. Powiedziała, żebym nie obiecywała dzieciom niczego, bo ktoś im kiedyś coś obiecywał i nie dotrzymał słowa" - wyznała w jednym z archiwalnych wywiadów. Później Agat Młynarska zaprosiła Sylwię do siebie i z czasem zaadoptowała ją.
