Agnieszka Hyży stanęła w obronie Barbary Kurdej-Szatan. "Nikt nie ma prawa hejtować, obrzucać błotem, niszczyć"
Barbara Kurdej-Szatan była gościnią internetowego programu Magdy Mołek, gdzie po raz kolejny wypowiedziała się na temat swojego wpisu o działaniach Straży Granicznej, który wywołał niemałe poruszenie. Aktorka zmaga się teraz z ogromną krytyką, co skomentowała jej koleżanka, Agnieszka Hyży, która stanęła w jej obronie.
Afera związana z wpisem Barbary Kurdej-Szatan na Instagramie wciąż trwa, a aktorka, która otwarcie skomentowała działania Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej, zmaga się teraz ze sporym hejtem na swoją osobę. Tuż po jego opublikowaniu została zwolniona z TVP, a obecnie mówi się o tym, że sieć Play także kończy z nią współpracę. O swoich emocjach opowiedziała w ostatniej rozmowie z Magdą Mołek, której bez komentarza nie pozostawiła Agnieszka Hyży, która stanęła w obronie koleżanki z branży.
Hyży broni Kurdej-Szatan
- Każdy może mieć swoje zdanie - ma prawo. Każdy może czasem popełnić błąd i powiedzieć dwa zdania za dużo albo nie pomyśleć o formie i później żałować. Nikt nie ma prawa hejtować, obrzucać błotem, niszczyć, znęcać się psychicznie nad drugim człowiekiem. Tu w świecie online to przecież takie proste i łatwe - mówiła Agnieszka Hyży na swoim InstaStory, czym odniosła się do wpisu Kurdej-Szatan na Instagramie.
Prezenterka nie zamierza tolerować hejtu, jaki pojawia się zarówno na osoby publiczne, jak i tego, który po prostu panuje w sieci. Doskonale wie, jak bardzo jest on dotkliwy, co poruszyła w dalszej części instagramowej relacji.
- Od dawna to powtarzam. Zniszczyć człowieka można bardzo szybko. Jednym wpisem, jednym postem, jednym komentarzem. Uruchomi to spiralę nienawiści, jednostronnej krucjaty. Człowiek ten zaleczy rany, oswoi się z tym, co usłyszał i czego doświadczył, ale już nigdy nie będzie tym samym człowiekiem - podkreśliła.
Zobacz: Barbara Kurdej-Szatan kończy współpracę z Play'em. Firma ma dosyć "zamieszania i awantur" z aktorką
Ona także doświadczyła hejtu
Agnieszka Hyży nie ukrywa, że sama jest ofiarą hejtu w sieci. Stąd stanęła w obronie swojej koleżanki, która obecnie zmaga się z ciężkimi momentami w życiu i karierze.
- Wiem doskonale, co się czuje, gdy wylewają na ciebie wiadro pomyj. Wiem, jak mocno boli, gdy stajesz się bohaterem krzywdzących treści i jesteś bezsilny. Nie możesz nic zrobić, a każde twoje słowo czy reakcja będą obrócone przeciwko tobie. Wiem, jak to jest czytać złośliwe, upokarzające i wulgarne komentarze. Wiem też, jakie masz myśli w głowie, gdy dostajesz wiadomości pełne gróźb, życzeń śmierci, choroby dla twojego dziecka - wyznała w relacji na Instagramie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.