Aleksandra Kwaśniewska wygadała się, jaki ma przydomek. Jest bardzo zabawny
Aleksandra Kwaśniewska zdradziła, jak lubi być nazywana. Okazuje się, że córka byłego prezydenta Polski ma duże poczucie humoru i potrafi się z siebie śmiać.
Aleksandra Kwaśniewska do show-biznesu podchodzi z przymróżeniem oka. Spory dystans ma również do samej siebie, co widać chociażby na jej profilach w mediach społecznościowych. W przeciwieństwie do wielu celebrytek nie publikuje postów z wyretuszowanymi zdjęciami. Pokazuje fanom to, na co ma ochotę i często są to zabawne sytuacje z jej życia. Co więcej, Ola w sieci zasłynęła już jako mistrzyni hashtagów. Każdą fotografię podpisuje serią krótkich haseł, które humorystycznie opisują to, co widać na zdjęciu. Jednak w najnowszym poście hashtagów nie ma. Pojawiło się jednak coś zupełnie innego!
Kwaśniewska zdradziła, jak na nią mówią
Kwaśniewska zaprosiła instagramowych obserwatorów do posłuchania przedsylwestrowej audycji swojego męża Kuby Badacha w radiu Nowy Świat.
"Kochani, co tu dużo gadać, jest jak jest i będzie jak będzie. Jedno czego niewątpliwie nauczył nas rok 2020, to odnajdywać szczęście wewnątrz ograniczeń. Dlatego też, jeśli macie ochotę pożegnać ten rok z przytupem, na jaki nie zasłużył, to przygotowaliśmy dla Was dwie godziny tanecznych sztosów, które Kuba będzie prezentował za godzinę na antenie radia Nowy Świat, znaczy się od 19 do 21 w Badafonii. Zróbcie sobie sylwestrowy biforek, bo się Wam należy" - napisała na Instagramie Aleksandra.
I nie byłoby w tym wpisie nic zaskakującego gdyby nie ostatni dopisek, w którym Ola zdradziła, jaki ma przydomek. Okazuje się, że sama siebie bardzo żartobliwie nazywa.
"Law ju, Kwaśdachowa" - dodała gwiazda.
Myślicie, że Kwaśdochowa nawiązuje do słynnej Paździochowej z sitcomu "Świat według Kiepskich? Trudno oprzeć się takiemu wrażeniu.