Angelina Jolie: wierność nie jest konieczna
Angelina Jolie uważa, że wierność nie jest najistotniejsza w związkach damsko-męskich.
Angelina Jolie uważa, że wierność nie jest najistotniejsza w związkach damsko-męskich.
Aktorka, która od pięciu lat dzieli życie z Bradem Pittem, uważa że próba podtrzymania nierozerwalnej więzi nie służy relacjom z partnerem.
- Ani Brad ani ja nigdy nie twierdziliśmy, że wspólne życie oznacza bycie do siebie przykutymi - oświadcza Jolie. - Staramy się nie ograniczać siebie nawzajem. Wątpię również, czy wierność jest bezwzględnie konieczna. Gorzej jest porzucić partnera i po fakcie źle o nim mówić.
Gwiazda dodaje, że w jej relacjach z Pittem nie brak chwil ostrej wymiany zdań.
- Czasami w domu lecą iskry, kiedy sympatyczny Brad nie dostrzega, że nie ma racji - czytamy. - Próbuje stawiać opór, a ja złoszczę się tak bardzo, że jestem w stanie podrzeć jego koszulę. Hamujemy się jednak, poza tym mamy na uwadze dobro szóstki naszych dzieci.
Angelinę Jolie będziemy mogli podziwiać od 27 lipca 2010 roku w thrillerze "Salt".
Brad Pitt pojawił się na polskich ekranach we wrześniu 2009 roku w obrazie "Bękarty wojny".