Ania ma 24 lata. Uwaga jej ojca zbiła ją z nóg
Ania, chociaż już dawno pracuje jako nauczycielka, nadal mieszka z rodzicami. Do tej pory czuła się bardzo dobrze w rodzinnym domu. Niestety, ostatnio jej ojciec zaczął rzucać w stosunku do niej dziwne uwagi. Dziewczyna nie wie, co o tym myśleć.
Dziewczyna zawsze marzyła o tym, żeby zostać nauczycielką. Już jako mała dziewczynka wszystkim mówiła, że to jej wymarzony zawód. Dążyła do spełnienia swoich pragnień i ciężko pracowała na tytuł pedagoga. Ania nie ukrywa, że zawsze było jej bliżej do biblioteki niż do drogerii. Uważa, że jest atrakcyjna i nie potrzebuje makijażu, bo dobrze czuje się w naturalnej wersji.
Tata Ani robi jej wrzuty co do jej wyglądu
Nigdy jej to nie przeszkadzało, jej znajomi również przyzwyczaili się do stylu. Mówili, że zdziwiliby się, gdyby zobaczyli ją z mocno podkreślonymi oczami albo w czerwonej szmince. 24-latka nie wyklucza, że kiedyś zdobędzie się na wieczorowy makijaż, ale teraz dobrze czuje się z tym, jak wygląda.
A raczej dobrze czuła się, dopóki nie zaczęła słyszeć niewybrednych komentarzy swojego ojca na temat jej wyglądu. "Powiedział, że mogłabym się chociaż malować, żeby nie wyglądać jak dziecko. Mam 24 lata i odzwyczaiłam się od makijażu nawet takiego lekkiego jak tusz czy błyszczyk. On twierdzi, że wyglądam jak nastolatka, a w moim wieku już tak nie wypada" – żaliła się na forum WP Kafeteria.
Internauci byli dotknięci historią Ani. Nie podobało im się podejście jej ojca do wyglądu dziewczyny.
"Czasy, kiedy mówiło się kobiecie, jak ma wyglądać, już dawno się skończyły. Jeśli masz ochotę chodzić w czerwonej szmince, to to rób, a jeśli dobrze się czujesz z 'gołą' buzia, to baw się dobrze" – odpowiedział forumowicz.
"Jeśli mu się tak podoba makijaż, to niech sam się zacznie malować" – zażartował inny internauta.
"Tylko ty decydujesz o tym, jak wyglądasz. W dzisiejszych czasach nikt nie ma prawa mówić, co jest kobiece, a co nie albo męskie lub nie. Sami decydujmy i nie dajmy się zwariować" – napisał kolejny obserwator.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl