Ostatni dzwonek dla hortensji. Latem na pewno się odwdzięczy

Hortensje to wyjątkowe rośliny, które swoją urodą mogą przyćmić nawet królowe ogrodów – róże. Jesień oraz wczesna zima to czas, kiedy należy zadbać o ich właściwe zabezpieczenie. Pierwszym krokiem jest ocena stanu roślin, aby upewnić się, że nie ma śladów chorób ani szkodników. Jeśli zauważymy niepokojące symptomy, warto zastosować odpowiednie środki ochronne.

Trzeba mieć na uwadze, że w zależności od gatunku, hortensje różnie znoszą zimę. Za najbardziej wymagającą uznaje się hortensję ogrodową, nieco lepiej radzą sobie odmiany hortensji bukietowej. Aby krzewy przetrwały, dobrze jest je okryć, zanim wystąpią pierwsze mrozy. Jak to zrobić?

Agrowłóknina to rodzaj tkaniny, która świetnie się nadaje do zabezpieczania roślin na zimę. Najlepsza będzie ta biała, ponieważ odbija światło, zapobiegając przegrzewaniu się okrytych hortensji, jednocześnie dopuszczając do nich światło słoneczne. Zanim owiniemy krzewy, obficie je podlejmy - hortensje lubią czuć wilgoć, nawet w miesiące zimowe. Po dostarczeniu wody możemy zabrać się za owijanie - proces zaczynamy od czubka rośliny do dołu - w ten sposób krzew nie będzie narażony na opady śniegu czy deszczu.

Przy hortensjach jesienią należy stosować nawozy potasowo-fosforowe, które wspomagają lignifikację pędów, co zwiększa ich odporność na mróz. Zaleca się również unikanie nawozów azotowych, które mogą przyczynić się do nadmiernego wzrostu nowych pędów w tym czasie.

Zobacz też: Wysyp na trawnik w ciepłym grudniu. Wiosną sobie podziękujesz

Kluczowym aspektem pielęgnacji hortensji w okresie zimowym jest ich zabezpieczenie przed mrozem. Najlepszym sposobem jest kopczykowanie, czyli obsypanie podstawy krzewów ziemią lub ściółką organiczną. Taki zabieg nie tylko chroni korzenie przed zamarznięciem, ale również pomaga zatrzymać wilgoć w glebie, co jest niezbędne podczas zimowych miesięcy.

W przypadku hortensji dobrze jest zastosować domową odżywkę, która pobudzi krzew do wzrostu, a także sprawi, że w sezonie obsypie się kwiatami. Mowa tu o odżywce z kawowych fusów. Musimy jedynie wymieszać ciepłą wodę z kilkoma łyżkami wspomnianych fusów. Mieszaninę odstawiamy na pewien czas, aby fusy napęczniały. Następnie dokładnie mieszamy składniki i podlewamy hortensje raz na dwa tygodnie.

Zapraszamy do dołączenia do grupy na FB - #Samodbałość. Tam na bieżąco informujemy o wywiadach i nowych historiach. Dołącz do nas i zaproś znajomych. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij je przez dziejesie.wp.pl.