GwiazdyAnna Grodzka zniknęła z polityki. Zdradziła z czego dziś żyje

Anna Grodzka zniknęła z polityki. Zdradziła z czego dziś żyje

W 2011 roku Anna Grodzka była jedną z najpopularniejszych polityczek w Polsce. Z ramienia Ruchu Palikota zdobyła mandat poselski i tym samym została pierwszą otwarcie transpłciową osobą w polskim parlamencie. W pewnym momencie zniknęła ze sceny politycznej. Czym zajmuje się dziś?

Anna Grodzka nie jest już tak aktywna jak kilka lat temu
Anna Grodzka nie jest już tak aktywna jak kilka lat temu
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Katarzyna Pawlicka

Grodzka z wykształcenia jest psychologiem klinicznym. Zanim wstąpiła do Ruchu Palikota była związana z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Na proces korekty płci zdecydowała się dopiero, gdy jej syn osiągnął pełnoletniość. Zakończyła go formalnie w 2010 roku. Była wówczas prezeską Fundacji Trans-Fuzja.

Aktywna posłanka

W Sejmie VII kadencji została wiceprzewodniczącą klubu poselskiego Ruchu Palikota, wiceprzewodniczącą Komisji Kultury i Środków Przekazu, członkinią sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a także wiceprzewodniczącą Parlamentarnej Grupy Kobiet.

W czerwcu 2014 przeszła z Twojego Ruchu do Zielonych, a w 2015 chciała wystartować w wyborach prezydenckich, ale nie udało się jej zebrać 100 tys. wymaganych podpisów. W 2019 roku bezskutecznie ubiegała się o mandat w Parlamencie Europejskim.

Problemy ze zdrowiem

Niestety, w międzyczasie pani Anna zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Od 2015 roku cierpiała na bóle kręgosłupa, które uniemożliwiały jej chodzenie. Dzięki publicznej zbiórce zainicjowanej przez Roberta Biedronia w 2018 roku przeszła operację.

- Mam nadzieję, że nie usiądę szybko na wózku, a może uda się nawet tego uniknąć. To przez zablokowanie nerwów w kręgosłupie. Ortopedzi przez ponad dwa lata zalecali rehabilitację, a kiedy w końcu zrobiono mi operację, było już za późno – mówiła w wywiadzie dla "Newsweeka”.

Okazuje się, że dziś Grodzka żyje jak zwykła emerytka, choć nadal, w miarę możliwości, angażuje się w działalność społeczną. Współpracuje np. z Fundacją Społeczeństwo FAIR oraz Fundacją "Naprzód”. Pani Anna przyznaje jednak, że jej finanse są dość ograniczone.

- Ktoś może sobie wyobrażać, że mam jakąś poselską emeryturę – nie, mam zupełnie zwykłą, jaką wypracowałam w toku życia. Ja przez wiele lat byłam przedsiębiorcą i nierozważnie płaciłam minimalne składki. Teraz muszę spinać budżet z miesiąca na miesiąc – zdradziła w wywiadzie dla "Polityki”.

W marcu tego roku Anna Grodzka skończy 67 lat.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (802)