Anna Lewandowska boi się o córki. Podała powód
Anna Lewandowska udzieliła niedawno wywiadu, w którym otworzyła się na temat macierzyństwa. Opowiedziała o marzeniach związanych z przyszłością jej ukochanych córek. Zdradziła też, jaka rzecz spędza jej sen z powiek. Okazuje się, że Lewandowska obawia się o to, co może niebawem spotkać jej pociechy.
26.10.2022 | aktual.: 26.10.2022 13:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wielkie zmiany w życiu rodziny Lewandowskich
Anna Lewandowska jest szczęśliwą matką dwóch córek - Klary i Laury. Swoje pociechy często nazywa czule "Calineczkami". Zdjęcia dziewczynek pojawiają się od czasu do czasu w mediach społecznościowych, gdzie influencerka chętnie pokazuje, jak spędza z nimi wolny czas. Niedawno życie Lewandowskich bardzo się zmieniło. Para przeniosła się wraz z pociechami z Niemiec do Hiszpanii. Powodem był długo wyczekiwany przez Roberta transfer z Bayernu Monachium do FC Barcelony.
Nowy zawodnik Katalończyków na dobre zadomowił się w klubie oraz Hiszpanii. Jego rodzina również przystosowała się już do życia w innym kraju, choć była to dla nich spora rewolucja. Córeczki Lewandowskich musiały pożegnać się z przedszkolem i przyjaciółmi. Nie obyło się bez wzruszeń. Anna Lewandowska uchwyciła ostatnie chwile rodziny spędzone w Niemczech i podzieliła się nimi na Instagramie.
Anna Lewandowska boi się o córki. Zdradziła dlaczego
Anna Lewandowska stara się chronić córki przed medialną nagonką. Jeszcze do niedawna publikując nowe treści w internecie nie pokazywała ich twarzy. Dbała o prywatność dziewczynek. Ostatnio zaczęło się to jednak zmieniać. Influencerka opublikowała zdjęcia i nagrania, na których dokładnie widać Klarę i Laurę. Nie zmienia to faktu, że Anna obawia się o pociechy i chce, żeby były bezpieczne. O swoich lękach opowiedziała niedawno Faktowi.
- Moje największe marzenie jest na pewno związane z moją rodziną. Moim największym marzeniem jest to, żeby moje córki wyrosły na wspaniałe kobiety. Żeby nie spotykały na swojej drodze złych ludzi, bo o to się najbardziej boję - przyznała Lewandowska.
Trudno dziwić się żonie Roberta Lewandowskiego. Dziewczynki podróżują z rodzicami, odwiedzają wiele kontynentów i są narażone na wiele niebezpieczeństw związanych z tak częstym przemieszczaniem się po świecie. Z pewnością każdy opiekuńczy rodzic zgodziłby się ze słowami Anny.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.