Anna Powierza żartuje z rozstania Cichopek? "Biję się teraz w pierś, roniąc łezki"
Na oficjalnym Facebooku Anny Powierzy pojawił się interesujący wpis, dotyczący związków i ślubu. Aktorka przyznała, że żałuje zmarnowania szansy na zamążpójście. Odniosła się również do afery wokół rozstania Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela.
Anna Powierza zdecydowała się na szczere słowa dotyczące wchodzenia w związki małżeńskie. Gwiazda "Klanu" przyznała, że był taki czas w jej życiu, gdy mogła powiedzieć "tak" i stanąć na ślubnym kobiercu. Powierza odmówiła, tłumacząc, że ślub jest dla niej zbędną papierologią. W poście między słowami, nawiązała do medialnych przepychanek Katarzyny Cichopek oraz Marcina Hakiela i tego, co wydarzyło się od czasu ogłoszenia rozpadu ich małżeństwa.
Ślub jest korzystny, rozwód jeszcze bardziej?
We wpisie aktorki przeczytamy, że odmówiła partnerowi zawarcia związku małżeńskiego, czego po latach trochę żałuje. "Cóż by mi w sumie szkodziło?" - zastanawia się. Jednak głównym powodem tych żalów ma być nie sama kwestia ślubu, a... rozwodu i medialnego rozgłosu. Powierza zażartowała, że dla tak zdobytej popularności warto by było przemęczyć się w małżeństwie. Trudno nie wyczuć tutaj nawiązania do głośnego rozwodu Cichopek i Hakiela.
"Przemęczyłabym się jakoś te kilkanaście lat, zacisnęła zęby, zmusiła. Zresztą, po co kilkanaście! Jak dobrze sprawę rozegrać, trzy miesiące też mogą sprawę załatwić. Byleby ślub był, potem da radę jakoś dociągnąć do tego rozwodu. Wtedy, wiadomo... Fejm taki, że o karierę to nie musiałabym się nic martwić" - ironicznie stwierdziła aktorka.
Gwiazda "Klanu" nie omieszkała się również odnieść do głośnej rozprawy sądowej Johnny'ego Deppa i Amber Heard, twierdząc, że zachowanie kobiety może i było niereformowalne, ale za to bardzo opłacalne.
"Może i obrzydliwe, ale zwróci się w lajkach, komentach i ofertach reklam, więc nie tylko pościel, ale i nowe łóżko przecież się kupi" - dodaje z przekąsem.
"Może jeszcze nie jest za późno"
Pod koniec zaskakującego wpisu Powierza stwierdziła, że może i dla niej nie jest jeszcze za późno na odnalezienie kandydata na męża. Nawet jeśli związek miałby być krótki, rozstanie mogłoby przecież przynieść dodatkowe korzyści.
"Tak więc drodzy panowie. Może jeszcze nie jest za późno. W każdym razie warto nie popełniać ciągle tych samych błędów. Na priv przysyłajcie fotki, krótkie opisy i może jeszcze i my się chajtniemy. Tak więc piszcie, kto się ze mną ochajta??? Ważna uwaga: przyjmuję wyłącznie poważne oferty!" - kończy aktorka.
Post wywołał spore poruszenie wśród innych użytkowników Facebooka. Komentujący samotni panowie od razu zaoferowali, że zgłoszą Powierzy swoją kandydaturę.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!