Blisko ludziAnna zobaczyła kartkę na przystanku. "Kategoryczny zakaz siadania czarnuchom"

Anna zobaczyła kartkę na przystanku. "Kategoryczny zakaz siadania czarnuchom"

Na facebookowej grupie Dziewuchy Dziewuchom pojawiły się dwa zdjęcia przedstawiające kartkę, która zawisła na przystanku Zamieniecka w Warszawie. Były to ogłoszenia dla osób czarnoskórych i Polek, które są z nimi związane.

Anna zobaczyła kartkę na przystanku. "Kategoryczny zakaz siadania czarnuchom"
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Błaszkiewicz

27.11.2019 | aktual.: 27.11.2019 13:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Dziewczyny, wracając z pracy na przystanku Zamieniecka 02, znalazłam przypiętą do rozkładu jazdy taką kartkę. Jestem przerażona, nigdy nie widziałam nic bardziej obrzydliwego" – zaczęła swój wpis Anna, członkini grupy Dziewuchy Dziewuchom na Facebooku.

„Kategoryczny zakaz siadania czarnuchom w komunikacji białej rasy!!! Już czas nauczyć czarnuchów szacunku” – brzmiało jedno z ostrzeżeń anonimowego autora. Drugie zostało skierowane do Polek: "Uwaga! Zoofilia – k.... się z małpami (czarnuchami) karana będzie szubienicą!!! Hańbicie ojczyznę! Hańbicie białą rasę!".

Obraz
© Facebook.com

Na post Anny zareagowało ponad tysiąc osób. Pod nim pojawiło się prawie 300 komentarzy. Sama Anna napisała jeszcze: "Uważajcie na siebie, swoich bliskich i zawsze reagujcie, gdy komuś dzieje się krzywda. Zdjęcie zgłosiłam do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich, a kartki od razu wyrzuciłam do śmieci".

Aleksandra Hangel, nasza wydawczyni, mieszka na warszawskiej Pradze i jest wstrząśnięta ogłoszeniami. – Jestem przerażona tym, co zobaczyłam. Wydawało mi się, że Praga jest już miejscem, gdzie można czuć się bezpiecznie – mówi. – Nigdy nie spotkała mnie żadna przykra sytuacja, a zdarzało mi się wracać do domu nawet w środku nocy – dodaje. Od teraz będzie bardziej ostrożna. – Bo nie wiadomo, kim są autorzy tych rasistowskich ogłoszeń. Mam nadzieję, że policja nie zbagatelizuje sprawy i sprawcy zostaną ukarani – kończy.

Art. 216. Kodeksu Karnego mówi:

"§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (46)