Apetyczne wnętrze

Apetyczne wnętrze
Źródło zdjęć: © WP.PL

06.07.2005 12:40, aktual.: 03.04.2018 14:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na początek propozycje kuchni dla pani Izy P. Bardzo zachęcam Panią do zmiany położenia kuchenki i lekkiego przesunięcia zlewu, względem sytuacji istniejącej.

Na początek propozycje kuchni dla pani Izy P.

Bardzo zachęcam Panią do zmiany położenia kuchenki i lekkiego przesunięcia zlewu, względem sytuacji istniejącej. Obecny układ jest bowiem nieergonomiczny i po prostu niewygodny w użyciu. Umiejscowienie zlewu i kuchenki obok siebie, na krótszej ścianie i w dodatku naprzeciwko okna - to powoduje konieczność używania światła sztucznego nawet w środku dnia, aby zniwelować cień rzucany przez okno za plecami. Dodatkowo jeszcze w takim układzie konieczne jest usytuowania lodówki obok okna, gdyż, według zasad ergonomii, powinna ona stać jak najbliżej wejścia. Poza tym, przez to, że stoi ona przy stole, mamy do niej utrudniony dostęp. Wszystko to powoduje, że praca w takiej kuchni stanie się nieprzyjemna.

Ustawienie
Proponuję więc umiejscowienie chociaż kuchenki naprzeciwko wejścia, co zwiększy nam także powierzchnię blatów roboczych potrzebnych po bokach zarówno kuchenki jak i zlewu. Zlew przesuwamy na środek ściany na której stał lub umiejscawiamy go ukośnie przy obu ścianach. Zyskujemy wówczas miejsce na lodówkę zaraz przy wejściu. Zabudowujemy oczywiście obydwie ściany. Pod oknem przedłużamy parapet i robimy zabudowę grzejnika, pod oknem stół na trzy osoby, który można w razie potrzeby odsunąć pod ścianę z drzwiami, jak w wersji 2. Proszę poszukać jednak kuchenki do zabudowy, będzie lepiej pasować. Ale w mojej propozycji kuchnia wolnostojąca też będzie do przyjęcia.

Kolor
Jeśli chodzi o kolorystykę to mam dwa pomysły. Pierwszy (wersja 1), zasugerowany przez kolor istniejących, ciepłych w odcieniu płytek przywodzi na myśl apetyczne kolory słodkich rzeczy jak miód, karmel, czekolada, śmietanka. Proszę zainspirować się kolorami tych smakowitości i w takich ciepłych kolorach urządzić całą kuchnię. Płytki na ścianę dobrać tak, aby pasowały do podłogowych. Powinny być jednak o ton, dwa jaśniejsze. Do takiej kolorystyki nie pasuje biel, więc ściany i sufit powinny być kremowe jak śmietanka.

Do tego ciepłe, miodowe drewno (olcha, czereśnia) ze śmietankowymi, kremowymi blatami i paroma frontami szafek. Obicia i detale karmelowo - czekoladowe. Ciepły metal w dodatkach, może być polerowany mosiądz. Apetyczne prawda?

W drugiej wersji dodajemy szarawy błękit - na blaty, część frontów i kilka detali. Dobrany kolorystycznie jako kontrast do płytek. Tu potrzeba dużo wyczucia, aby kolory się nie "gryzły".

Oświetlenie
Światło nad stołem w wersji 1, pod szafkami oraz ogólne, każde z osobnym włącznikiem.(Proszę umiejscowić odpowiednie wyprowadzenia elektryczne z pomocą fachowca).

W wersji 2 nie ma oświetlenia ogólnego, ale za to mamy oświetlenie pośrednie (tu sufit musi być biały), czyli świetlówki lub reflektorki ze światłem skierowanym na sufit, umiejscowione na górnych szafkach. Gdy stół jest w pozycji z wersji 2, możemy zamiast lampy wiszącej zawiesić kinkiet ze światłem skierowanym na stół. Okap ma światło, więc oświetleniem podszafkowym doświetlamy tylko zlew.

Jak zostać projektantem mebli kochennych?

A teraz odpowiedź dla Przemka, który marzy o tym, aby projektować meble kuchenne. Projektowania mebli, oczywiście uczymy się w Akademii Sztuk Pięknych na wydziale wzornictwa przemysłowego. Potrzebne jest do tego wyczucie plastyczne, wyobraźnia przestrzenna i oczywiście dużo szczęścia na egzaminach :-), z powodu dużej ilości kandydatów. Musiałbyś najpierw uczęszczać na lekcje rysunku, malarstwa i zajęć projektowych, gdyż właśnie to jest na wyżej wymienionych egzaminach wstępnych. Niestety innego wyjścia nie ma.

Jeżeli chcesz natomiast ograniczyć się tylko do zagadnienia mebli kuchennych, warto skontaktować się bezpośrednio z producentem mebli (sprawdź adresy najbliżej Twojego miejsca zamieszkania) i zapytać u niego czy nie mógłbyś tam terminować. Obawiam się jednak, że chciałby on abyś wcześniej, w szkole zawodowej wykształcił się na stolarza! Twoje obecne wykształcenie może się okazać niewystarczające.

(arch. wnętrz Joanna Rzepińska)

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także