Architektura i design muszą być żywe Za nami rekordowa 3. edycja 4 Design Days

Katowice, 19 lutego 2018 r. – Jako architekci staramy się zmieniać świat na lepsze – powiedziała Ewa Kuryłowicz podczas 4 Design Days w Katowicach. O społecznej misji designu i architektury w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym dyskutowało blisko 9 tysięcy profesjonalistów – architektów, projektantów, przedstawicieli biznesu i władz samorządowych. 25 tysięcy pasjonatów dobrego projektowania skorzystało z bogatej oferty dni otwartych, obfitujących w spotkania ze światowej sławy twórcami, gwiazdami telewizji, warsztaty, wystawy, porady ekspertów i targi.

Architektura i design muszą być żywe Za nami rekordowa 3. edycja 4 Design Days
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

20.02.2018 10:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

– Chwała za takie imprezy, jak 4 Design Days – mówił Robert Konieczny, architekt, stojący na czele KWK Promes, podczas sesji otwierającej wydarzenie – Szeroki udział ludzi z zewnątrz, te dyskusje, o które oni się będą ocierać, powodują, że rośnie świadomość – argumentował.

Podczas 4 Design Days dla profesjonalistów (15-16 lutego br.) odbyło się blisko 50 sesji panelowych, poruszających kwestie takie jak: społeczne funkcje architektury i designu, projektowanie bez barier, czy wygląd miast przyszłości. Eksperci zastanawiali się wspólnie, która droga jest właściwa dla projektowania: design thinking czy design feeling, dyskutowali nad trudną sztuką rewitalizacji, wzięli na warsztat design hoteli, przestrzeni do pracy, a nawet samochodów.

– W polskiej architekturze i designie zachodzą wielkie zmiany. Efekty pracy polskich twórców są już popularne i doceniane nie tylko w Europie, ale i na świecie. Wydarzenie 4 Design Days 2018 było okazją do wielowątkowej dyskusji, w której zabrali głos czołowi twórcy z Polski, ale też mocna reprezentacja światowej sławy architektów i designerów z zagranicy – mówią Robert Posytek i Małgorzata Burzec-Lewandowska, autorzy programu 4 Design Days.

– Stworzyliśmy unikalną możliwość, by architekci i designerzy spotkali się z przedstawicielami świata biznesu i władz samorządowych i nawiązali dialog na temat tego, jakie rozwiązania są najlepsze dla miast, dla ludzi, dla nas – dodaje Małgorzata Burzec-Lewandowska.

– Trzecia edycja 4 Design Days ugruntowała pozycję tego wydarzenia jako obowiązkowego na mapie spotkań branżowych. Nasi goście z Polski i ze świata po raz kolejny docenili wysoki poziom merytoryczny i wielowątkowy program, jaki przygotowaliśmy. Przyciągnął on do Spodka i MCK rekordową liczbę 9 tysięcy profesjonalistów – podsumowuje Robert Posytek.

Obraz
© Materiały prasowe

Wśród panelistów znaleźli się architekci, projektanci i krytycy z całego świata, m.in.: Ivan Blasi, architekt, koordynator Nagrody Unii Europejskiej w dziedzinie architektury współczesnej – Mies van der Rohe Award; Gianni Giuffrida, Lead Architect Pininfarina Extra, Giovanna Carnevali, włoska architekt, krytyk, niezależny konsultant i dyrektor ds. konkurencji w firmie Strelka KB; Ondřej Chybík, założyciel Chybik+Kristof, międzynarodowego studia architektonicznego; René Hougaard, projektant, właściciel Arde design studio, projektujący pod nazwą ARDE; Pete Kercher, założyciel Europejskiego Instytutu Projektowania i Niepełnosprawności, ambasador organizacji Design for All Europe; Mor Krisher, izraelski projektant i urbanista, główny projektant Caesarstone International; Rainer Mahlamäki, architekt, twórca projektu Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, partner pracowni architektonicznej Lahdelma i Mahlamäki; Axel Meise, projektant designerskich lamp, prezes zarządu Occhio GmbH; Axel Praus, Founder and Managing Director workingwell; Jimi Ogden, mieszkający w Polsce artysta-plastyk, znany z programu stacji HGTV „Rzeczy OdNowa”; Dror Peleg, zewnętrzny projektant SUZUKI ITALIA SPA w Turynie; Marco Poletti, mediolański architekt, twórca salonów i najważniejszych wystaw związanych z modą i dobrami konsumpcyjnymi we Włoszech i za granicą, właściciel Poletti Studio; Edward Schwarz, dyrektor generalny Fundacji Zrównoważonego Budownictwa LafargeHolcim; Reza Shahla – irański projektant współpracujący z One One Lab, specjalizujący się w projektach dla przemysłu motoryzacyjnego.

Spodek i MCK gościły także cenionych ekspertów i twórców z Polski, m.in.: Magdalenę Adamus, architekta w LOFT; Tomasza Bradeckiego, architekta w STUDIO BB ARCHITEKCI; Jacka Chrzanowskiego, głównego projektanta Supersamochodu Syrma Hypersport Concept; Krzysztofa Ingardena, architekta w K. Ingarden, J. Ewý – Architekci; Roberta Koniecznego, światowej sławy architekta, laureata wielu międzynarodowych nagród; Tomasza Koniora, autora ponad 100 obiektów, m.in. Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach; Ewę Kuryłowicz, wiceprezesa Kuryłowicz & Associates; Marka Kuryłowicza, prezesa zarządu Kuryłowicz & Associates; Przemo Łukasika, architekta, założyciela Medusa Group; Józka Madeja, architekta, musk kolektyw; Tomasza Pągowskiego, polskiego projektanta, jurora w telewizyjnych programach, prowadzącego program „Remont w 48h”; Omenę Mensah, prezenterkę telewizyjną, gospodynię programu „Domy Gwiazd” w Domo+, projektantkę i właścicielkę marki Ammadora; Marcina Szczelinę, krytyka i kuratora architektury.

Tegoroczna sesja inauguracyjna odbyła się pod hasłem: „Co mówią o nas budynki, które stawiamy? Jak architektura reaguje na potrzeby społeczne?” Poprowadził ją dziennikarz i prezenter telewizyjny, Maciej Orłoś.

– W Warszawie powstają fantastyczne budynki. Nadal jednak kontrowersyjny pozostaje na przykład Pałac Kultury. Z jednej strony go kocham, bo towarzyszy mi od dzieciństwa, a z drugiej go nienawidzę, ponieważ jest brzydki i kojarzy się z minioną epoką, za którą nie przepadamy. Zasadne wydaje się pytanie: czy i kiedy mamy szansę całkowicie pozbyć się brzydoty w architekturze? – zapytał swoich rozmówców.

Obraz
© Materiały prasowe

Zdaniem Ivana Blasiego, architekta i koordynatora nagrody Unii Europejskiej w dziedzinie architektury współczesnej – Mies van der Rohe Award, pojęcie piękna i brzydoty w architekturze jest względne.

– Różni ludzie patrzą na budynki na swój sposób. Jedni zwracają uwagę tylko na fasadę, a inni zastanawiają się nad funkcjonalnością obiektu i nad tym, jak wtapia się w tkankę okolicy. Ważne jest to, że architekci mają coraz więcej okazji do tego, by zmieniać różne miejsca na całym świecie. Polska architektura się pozytywnie zmienia. Coraz więcej zagranicznych architektów realizuje swoje projekty w Polsce, ale też polscy architekci zdobywają nagrody w międzynarodowych konkursach. W Warszawie widać szczególnie bardzo pozytywny trend projektowania ciekawych przestrzeni publicznych, w których ogranicza się ruch samochodów – podkreślał.

Robert Konieczny, założyciel KWK Promes, stwierdził, że w Polsce jest i ciekawie, i czasem brzydko.

– Króluje chaos przestrzenny. Kraj zabudowany jest architekturą jednorodzinną. Tu nie mamy powodu do dumy. Proces zmiany tego układu będzie trwał wiele lat. Nie chodzi tylko o tworzenie dobrych planów zagospodarowania. Bardzo ważna jest edukacja i świadomość, że przestrzeń, która nas otacza, wpływa na całe życie, bo w chaosie źle się żyje – powiedział. Podkreślał również, że dzięki innowacyjności w projektowaniu architektura się rozwija, dlatego trzeba szukać nowych ścieżek.

– Na przykład Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie udowodniła władzom samorządowym i mieszkańcom, że architektura ma moc zmieniania miasta. Dzięki projektowi Szczecin był na ustach wszystkich i zaczął się intensywniej rozwijać – dodał.

Z kolei prof. Ewa Kuryłowicz, wiceprezes zarządu Kuryłowicz & Associates, podkreślała, że mamy w Polsce piękne budynki, ale złą urbanistykę. Jej zmiana wymaga ruchów systemowych.

– Trzeba jednak przyznać, że Polska nie jest wcale taka brzydka. Dostrzegłam to, latając z mężem samolotem nad Europą. Okazało się, że nasza granica wcale nie musi być narysowana. Widać ją dzięki architekturze. – zauważyła. Dodała również, że architektura poszczególnych domów nie ma takiego znaczenia, jak ich wygląd w grupie.

– Tutaj jest wiele do zrobienia, ale architekci są od budowania, nie od niszczenia. Uważam, że z pomocą władz samorządowych uda nam się tę systemowość zaszczepić. Domagamy się także konsultacji z psychologami środowiskowymi i socjologami, którzy mogą podpowiedzieć architektom, czego ludzie oczekują od architektury. Takie rozwiązanie funkcjonuje na świecie – dodała.

Zdaniem Roberta Majkuta, CEO, Head of Design Robert Majkut Design, samorządowcy, którzy mają duży wpływ na rozwój urbanistyki, są już bardziej świadomi konieczności zmian w układzie architektonicznym miast.

– Architektura zaczyna być bardziej nastawiona na potrzeby człowieka, który będzie jej używał. Na przykład budowa biurowców nie jest już wyłącznie biznesem. Inwestorzy interesują się wyglądem obiektu i jego funkcjonalnością – zauważył.

Obraz
© Materiały prasowe

Podkreślał, że niebezpieczny jest elitaryzm, który zaczyna się pojawiać w dużych miastach, ponieważ prowadzi do tego, że centralne dzielnice przestają być miejscem życia zwykłych ludzi.

– Na przykład Nowy Jork zredukował wszystko, co stanowiło o jego artystycznej tożsamości. Nie ma tam już miejsca na awangardowe lofty czy pracownie dla artystów. Są bogaci ludzie, którzy płacą za śniadanie 50 dolarów i wysokie podatki za nieruchomości. Miasto zaczyna być spokojne, czyste i klarowne, ale tylko dla wybranej grupy ludzi – opisywał.

Jego zdaniem, pracując nad zmianą urbanistyki, wszyscy powinni pamiętać, aby nie wyczyścić miast z fermentu społecznego, który jest ich twórczym aspektem.
– Jestem także kulturoznawcą z wykształcenia i dla mnie analiza zjawisk społecznych jest naturalnie wpleciona w proces projektowania – zaznaczył.
Eksperci z zagranicy zgodnie podkreślali rozwój polskiej architektury.

Edward Schwarz, dyrektor generalny Fundacji Zrównoważonego Budownictwa LafargeHolcim, mówił o tym, że na pierwszy rzut oka w Polsce dostrzec można wiele ciekawych przykładów rewitalizacji, jak na przykład hotele w postindustrialnych obiektach.

– Bardzo podoba mi się w Katowicach odnawiany Stary Dworzec. Zwracają uwagę również nowoczesne obiekty, jak choćby zachwycająca katowicka Strefa Kultury z Muzeum Śląskim, w którym niesamowite wrażenie robi szklana budowla. Dobrym rozwiązaniem jest zamknięta dla prywatnych samochodów przestrzeń publiczna, stworzona między budynkami – wyliczał.

Z kolei prof. Rainer Mahlamäki, fiński architekt, twórca projektu Muzeum Historii Żydów Polskich, podzielił się swoimi spostrzeżeniami o dobrych tendencjach w architekturze Warszawy.

– Ducha architektury w Warszawie trzeba rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Budynki interesujące i te przez niektórych uważane za brzydkie wcale się nie wykluczają. Te drugie dla mnie są także ciekawe, ponieważ stanowią dziedzictwo historyczne miasta. Stare budynki są ważnie dla mieszkańców. Warszawa się zmienia na lepsze i sądzę, że staje się coraz ważniejszym ośrodkiem na europejskiej mapie architektury. Poza tym wiele branżowych magazynów bardzo często prezentuje na swoich łamach ciekawe przykłady polskiej architektury – argumentował.

Podkreślał również, że polskie realizacje są nie tylko interesujące wizualnie, ale przede wszystkim funkcjonalne, co spełnia jedno z najważniejszych założeń projektowania – architektura musi być żywa.

16 lutego br., dzięki współpracy Krzysztofa Ingardena i firmy Aquaform Lighting Solutions, w ramach 4 Design Days odbyła się śląska premiera filmu pt. „Idea jest najważniejsza – architektoniczne pasje Andrzeja Wajdy”, w reżyserii w reżyserii Jacka Link-Lenczowskiego. Film pokazał nieznane oblicze polskiego reżysera, który propagował kulturę Japonii i Dalekiego Wschodu w Polsce. To z jego inicjatywy w latach 1994-2015 w Krakowie powstały m.in. Muzeum Manggha oraz Pawilon Wyspiańskiego.

W ramach dni dla profesjonalistów odbyły się także konferencje towarzyszące 4 Design Days: Housemarket Forum Silesia 2018 (poświęcone regionalnemu rynkowi mieszkaniowemu), Property Forum Katowice 2018 (spotkanie właścicieli i zarządców firm działających na rynku nieruchomości komercyjnych) i Forum Branży Meblowej 2018 oraz towarzyszące im gale finałowe konkursów: Housemarket Silesia Awards 2018, Property Design Awards 2018 i Gala Meblowa 2018.

Obraz
© Materiały prasowe

Dni otwarte dla mieszkańców regionu, gości z kraju i z zagranicy (17-18 lutego br.) zgromadziły w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym rekordową liczbę 25 tysięcy osób.

Autorami i prowadzącymi spotkania, prezentacje i wykłady podczas dni otwartych byli goście specjalni – gwiazdy telewizji i projektanci: Omenaa Mensah, Jimi Ogden, Tomasz Pągowski i Zbigniew Urbański. W gronie słynnych architektów i uznanych krytyków dyskutowali o kondycji polskiego i światowego projektowania oraz o swoich wnętrzarskich pasjach i upodobaniach.

Na scenie głównej przestrzeni wystawienniczej MCK odbyły się Maraton Architektury i Maraton Designu, prowadzone przez krytyka i kuratora architektury, Marcina Szczelinę oraz Tomasza Pągowskiego. W debatach udział wzięli zagraniczni i polscy twórcy oraz krytycy.
Z kolei na scenie Spodka dyskutowano m.in. o śląskich willach i pałacach oraz o perłach katowickiej moderny.

4 Design Days zaproponowały szerokiej publiczności również wiele wystaw i prezentacji pokazujących to, co w polskiej architekturze i designie najcenniejsze, m.in.: „Design jest dla Ciebie” – wystawa absolwentów i studentów Wydziału Projektowego ASP Katowice w Spodku; wystawa Medusa Group, opowiadająca o najważniejszych realizacjach słynnego biura projektowego; czy też Architektura Roku Województwa Śląskiego – prezentująca wyróżniające się w skali kraju projekty śląskich architektów. Gratką dla tych wszystkich, którym bliskie są tematy upcyklingu czy recyklingu, była wystawa „Let’s talk about garbage”, pokazująca historię śmieci i sposoby na ich twórcze wykorzystane.

Na odwiedzających czekały także bezpłatne porady projektantów wnętrz, tematyczne warsztaty oraz strefy dziecka dla małych projektantów.
W przestrzeniach targowych Spodka i MCK miały miejsce wystawy i prezentacje użytecznych, designerskich produktów, pokazy kulinarne, a także ekspozycje ponad 300 producentów mebli i wyposażenia wnętrz oraz targi dizajnu niezależnego SILESIA BAZAAR Dizajn vol. 5.

– O tym, jak bardzo rośnie nasza świadomość jako użytkowników, odbiorców architektury i designu, świadczy frekwencja dni otwartych. Na co dzień lubimy przebywać w pięknych miejscach i dobrze zaprojektowanej przestrzeni, w której możemy szukać inspiracji, pracować, odpoczywać i świetnie się bawić. W Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym, mogliśmy zobaczyć najważniejsze współczesne trendy i obcować z architekturą oraz designem w najlepszym wydaniu. Pozostaje nam tylko jeszcze milej zaskoczyć naszych gości za rok – podsumowuje Małgorzata Burzec-Lewandowska. 4 Design Days odbyły się w dniach 15-18 lutego 2018 r. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach i po raz pierwszy także w Spodku.

4 DESIGN DAYS to największe w tej części Europy wydarzenie rynku nieruchomości, architektury, wnętrz i wzornictwa. W 2018 roku odbędzie się w dniach 15-18 lutego w Międzynarodowym Centrum Kongresowym i Spodku w Katowicach.

Organizatorem 4 DESIGN DAYS, od pierwszej edycji w 2016 r., jest Grupa PTWP SA, wydawca branżowych pism i portali, m.in.: propertynews.pl i propertydesign.pl. Grupa PTWP specjalizuje się także w organizacji kongresów, konferencji, szkoleń, seminariów i wydarzeń specjalnych na czele z Europejskim Kongresem Gospodarczym – European Economic Congress (EEC) – największą imprezą biznesową Europy Centralnej. Grupa PTWP jest właścicielem spółki Publikator, wydawcy m.in. czasopism Dobrze Mieszkaj, Świat Łazienek i Kuchni, Meble Plus i portali: dobrzemieszkaj.pl, lazienka.pl, archiconnect.pl.

Komentarze (0)