W określeniu przydatności ukraińskich sztuczek pomogła nam kosmetyczka
Raisa pochodzi z Ukrainy i to właśnie tamtejsze urodowe sztuczki postanowiła przedstawić światu. Wśród jej niezawodnych przepisów znajdziemy płukankę z piwa, tonik z wódki i aspirynowy przyspieszacz gojenia się ran. Kilka z nich szczególnie przyciągnęło naszą uwagę, dlatego postanowiłyśmy zapytać kosmetyczkę, Dominikę Orłowską, znaną jako Pink Dodo, czy sposoby zza wschodniej granicy faktycznie mają zbawienny wpływ na nasz wygląd. - Warto wziąć pod uwagę, że takie sztuczki stosowały nie tylko Ukrainki, ale też nasze mamy i babcie. Sama mam kilka sprawdzonych przepisów na kosmetyki naturalne - mówi w rozmowie z nami.