Blisko ludziBadania w ciąży

Badania w ciąży

Badania w ciąży
13.02.2006 12:12, aktualizacja: 31.05.2010 16:46

Odkąd spodziewasz się dziecka, pragniesz, by było zdrowe. Chciałabyś też mieć dobrego, zaufanego ginekologa, który zadba o wasze zdrowie.

* Ciąża dopinguje cię do dbania o zdrowie. Czasem jednak możesz słyszeć sprzeczne informacje – lekarz radzi, by robić dużo badań, a koleżanka, by ich unikać. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne opracowało zalecenia dotyczące opieki nad przyszłą mamą, której ciąża przebiega prawidłowo.*
O to, kiedy należy zgłaszać się do lekarza, w którym tygodniu najlepiej wykonać USG i jak wybrać dobrego specjalistę, pytamy prof. n. hab. Krzysztofa Czajkowskiego, ginekologa położnika, przewodniczącego mazowieckiego oddziału PTG. Przestrzeganie terminów wizyt podczas ciąży, robienie USG – które z tych zaleceń są najważniejsze? Krzysztof Czajkowski: Najistotniejsze jest, by starać się planować ciążę. Wtedy można się do niej przygotować, np. brać kwas foliowy. Jeśli jest przyjmowany dwa miesiące przed zapłodnieniem, zmniejsza o 1/3 ryzyko wad wrodzonych u dziecka. Większość kobiet postępuje odwrotnie – dopiero kiedy są w ciąży, zaczynają go brać. Wtedy pomaga to uniknąć poronienia i przedwczesnego porodu. Nie ma już wpływu na rozwój dziecka.
W okresie planowania ciąży można też wykonać wiele badań profilaktycznych, bardzo ważnych dla mamy i dziecka.

*Na przykład jakie? *Choćby cytologię. Nie wszystkie kobiety stosują się do zaleceń, by robić ją raz w roku. Jeśli podczas ciąży wynik tego badania wskazuje na zmiany w kierunku nowotworu (III i IV grupa), niewiele da się zrobić. Gdy ten problem zostanie wykryty wcześniej, można podjąć odpowiednie leczenie, a nawet wykonać konieczne zabiegi.
Niekiedy po kilku tygodniach od zapłodnienia okazuje się, że przyszła mama nie ma przeciwciał przeciwko różyczce albo ma czynną toksoplazmozę. Lepiej więc zrobić badania wcześniej, mieć czas, by się zaszczepić, wyleczyć infekcję, a potem spokojnie przejść przez ciążę. Z pewnością tak byłoby mądrzej, ale w tych sprawach nie zawsze kierujemy się rozsądkiem.
* Kiedy powinna się odbyć pierwsza wizyta u ginekologa? *Około 10. tygodnia ciąży, ale wszystko zależy od tego, jak przyszła mama się czuje. Objawy, które zawsze powinny zaniepokoić – to bóle i krwawienia. Jeśli nic takiego się nie dzieje, można zakładać, że ciąża rozwija się prawidłowo.
Zapisywanie się na wizytę do ginekologa od razu po zrobieniu testu ciążowego nie jest konieczne. Ma sens, jeśli przyszła mama chciałaby się dowiedzieć, czy zmienić tryb życia, dietę itd. Jeśli przyjdzie do lekarza w 6. tygodniu ciąży lub później, wtedy podczas badania USG można zobaczyć pęcherzyk płodowy. Pozwala to ocenić, czy ciąża stwierdzona próbą ciążową rozwija się w prawidłowym miejscu.
* Ale tak wczesne USG jest jedynie zalecane, a nie konieczne. *Z medycznego punktu widzenia zalecane są tylko te badania ultrasonograficzne, których wynik może być punktem zwrotnym terapii. Nie jest nim wiedza o tym, jakiej płci jest dziecko, ani to, czy ładnie macha rączkami i nóżkami, ale potwierdzenie faktu, że ciąża dobrze się rozwija i nie ma podejrzenia zaburzeń genetycznych.
Dla położnika istotne jest badanie zrobione pomiędzy 12. a 14. tygodniem. Można wówczas uzyskać informacje o budowie dziecka i jego rozwoju. Kolejne ważne USG robi się w 20.-22. tygodniu, by ocenić prawidłową budowę serca. Powinien je wykonać lekarz, który się w tym specjalizuje. Pod koniec ciąży natomiast sprawdza się położenie dziecka i jego wielkość. Pozwala to ocenić szanse na poród drogami natury. Wyniki tych trzech badań mogą zasadniczo wpłynąć na opiekę medyczną.

*A co z pozostałymi badaniami USG? *Nie są konieczne, bo uzyskane informacje nie będą kluczowe. Takie jest np. badanie robione przed 11. tygodniem ciąży. Potwierdza, tylko to, gdzie ciąża jest zlokalizowana i że jest żywa. W 28. czy 30. tygodniu czasem wykonuje się USG, by sprawdzić, w jakim tempie dziecko rośnie. Oprócz tego niektóre mamy chcą po prostu zobaczyć swoją pociechę na monitorze. Dzięki temu upewniają się, że nie ma powodu do niepokoju. Z powodów emocjonalnych decydują się też na USG trójwymiarowe (3–D, 4–D), które pozwala dokładniej obejrzeć malucha. Dla lekarza te badania niewiele wnoszą.

*Na ile istotne jest, by być pod opieką jednego ginekologa? *Gdy kobieta zmienia lekarza, musi on na nowo zbierać cały wywiad, poznawać specyfikę jej organizmu. Jeśli chodzi stale do tego samego, koncentruje się on na zmianach pomiędzy kolejnymi wizytami, łatwiej może dostrzec coś niepokojącego, bo lepiej zna swoją pacjentkę.
* Czy to dobrze, gdy decyzja o zmianie lekarza pojawia się wraz z ciążą? *Ma to zwykle związek z wyborem miejsca porodu. W odczuciu wielu pecjentek znajomy lekarz ułatwia pobyt w danym szpitalu, sprawia, że czują się tam bezpieczniej.
Przed ciążą i po niej kobiety często chodzą do ginekologa, który pracuje tylko w poradni. Przed porodem wolą wybrać takiego, który pracuje w szpitalu. Ale to nie miejsce pracy decyduje o fachowości.

*Położne też mogą prowadzić ciążę. *Mają takie prawo. Jednak do tego konieczna jest i duża wiedza, i wieloletnia praktyka. Lekarze mogą samodzielnie prowadzić ciążę dopiero po sześciu latach studiów medycznych i sześciu latach specjalizacji, podczas której cały czas pracują w szpitalu i zdobywają doświadczenie.
W krajach skandynawskich ciążę prowadzi doświadczona położna, ale dodatkowo przyszła mama odbywa dwie, trzy wizyty u ginekologa. Upewnia się, że dziecko dobrze się rozwija i stan jej zdrowia nie budzi zastrzeżeń. To ważna konsultacja. Jak to będzie wyglądało u nas, zobaczymy. Na razie kobiety wolą, by ciążę prowadził lekarz.

*Czy wybierając go, warto kierować się tym, by wykonywał on USG? *Jeśli chodzi o USG, którego wynik nie jest decydujący, może je zrobić każdy ginekolog. Jeśli zaś badanie ma ocenić, czy dziecko rozwija się prawidłowo (w 12.-14. oraz 20.-22. tygodniu ciąży), powinien wykonywać je naprawdę dobry specjalista.
Niektórzy ginekolodzy przy każdej wizycie posługują się USG i głównie na nim opierają swoje diagnozy. Bywa to złudne, bo gdyby polegali również na tradycyjnym badaniu, dotykali brzucha pacjentki, rozmawiali z nią, mogliby wcześnie wykryć wiele schorzeń czy nieprawidłowości. Niedobry jest też sygnał, gdy lekarz uważa, że USG nie jest do niczego potrzebne i nie wyśle pacjentki na kontrolę do fachowca. Potrzebny jest złoty środek.

*Jak jeszcze można poznać, że jest się pod dobrą opieką? *Przyszła mama powinna przede wszystkim mieć zaufanie do danego lekarza. Jeśli widzi, że poświęca on jej czas i uwagę, to zapewne będzie w stanie w odpowiednim momencie wykryć różne nieprawidłowości. Nie chodzi o leczenie choroby, bo ciąża nią nie jest. Kolejne wizyty są lekarzowi potrzebne, by mógł się upewnić, że wszystko dobrze przebiega. A tego nie można robić w pośpiechu. Trzeba spokojnie porozmawiać, dowiedzieć się, co się działo od ostatniego kontaktu, jakie mama ma dolegliwości, zbadać ją, gdy jest to potrzebne, i zlecić niezbędne badania.
* A gdy nie ma dolegliwości? *Przeświadczenie, że skoro dobrze się czuję, to nic mi nie jest, bywa złudne. Systematyczne robienie badań krwi i moczu, mierzenie ciśnienia, ważenie się, a nawet przestrzeganie diety – nie jest tak bardzo kłopotliwe, by ryzykować zdrowie dziecka. Moim zdaniem dla kobiety najistotniejsze jest jego zdrowie, bo będzie się nim opiekowała do końca życia. Dlatego zachęcam, by z myślą o maluszku dobrze wykorzystać czas oczekiwania na jego narodziny.

Rozmawiała Agata Teleżyńska