ModaBaleronowe balerinki, czyli klątwa wysoko sznurowanych butów

Baleronowe balerinki, czyli klątwa wysoko sznurowanych butów

Baleronowe balerinki, czyli klątwa wysoko sznurowanych butów
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Paulina Brzozowska

Każda szanująca się marka obuwnicza ma je w swojej kolekcji. Jakże mogłoby być inaczej. Te małe narzędzia tortur i niewyczerpane źródło irytacji to przecież hit sezonu. Wchodzisz na stronę internetową jakiegokolwiek sklepu i już widzisz: "Sznurowane baleriny. Musisz je mieć!". Nie musisz. A nawet nie powinnaś.

1 / 2

Albo długie nogi, albo serdelki

Obraz
© Getty Images

Ale do rzeczy. Sznurowane buty w stylu gladiatorek. Mają wyglądać seksownie, wyglądają… zupełnie odwrotnie. Na niektórych kobietach wyglądają względnie dobrze. Ale niestety tyczy się to tylko kobiet o nogach do nieba i łydkach Jeannie Longo (kolarka taka, znana). Nogi pozostałych śmiertelniczek wyglądają w nich najczęściej jak dwa serdelki. I nie mam tu na celu krytykowania czyjejkolwiek figury. Po prostu ten typ obuwia jest wyjątkowo problematyczny.

2 / 2

Seksowne? Nie wydaje mi się

Obraz
© Getty Images

Weźmy na przykład Rihannę. Kojarzysz dziewczynę? No pewnie, że kojarzysz. Ostatnio pojawiła się na czerwonym dywanie w sznurowanych sandałkach i tiulowej sukience. No i spójrz tylko na jej nogi. Super zgrabne i pięknie opalone, zmieniły się w dwa tłuściutkie baleroniki. I niech mi ktoś powie, że to jest sexy!

Źródło artykułu:WP Kobieta
modakicztrendy

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (25)