Barbara Kurdej-Szatan w zaawansowanej ciąży nie mieści się do samochodu. Przechodzień zaoferował jej pomoc

Barbara Kurdej-Szatan ma wyznaczony termin porodu na połowę września. Jednak już nie może się doczekać dnia, kiedy Henryk przyjdzie na świat. Jakiś czas temu zapytała swoje obserwatorki o sposoby na naturalne przyspieszenie porodu.

"No i gdzie ten nasz Hendryk ? (Hania mówi HenDryk, więc tak musi być). Siedzi w tym swoim domku i wyjść nie chce. Kobitki – jakieś sposoby na naturalne przyśpieszenie owego ważnego momentu ? P.S. Obiecuję, że to już ostatnia moja sesja ciążowa. Tatusiowi też się należało" – napisała pod jednym z postów na swoim profilu na Instagramie.

Kurdej-Szatan przewiduje, że urodzi wcześniej. Jej brzuch rzeczywiście wygląda, jakby miało się to wydarzyć lada moment. Na swoim InstaStory udostępniła nagranie, kiedy próbuje wsiąść do samochodu.

Przyjaciółka aktorki nagrała, jak Kurdej-Szatan walczy, żeby wsiąść do auta. Aktorka zaparkowała na jednym z wolnych miejsc parkingowych, a obok stały inne pojazdy. Okazało się, że odległość pomiędzy drzwiami a kolejnym samochodem jest zbyt wąska. Ciążowy brzuszek Kurdej-Szatan nie chciał się tam zmieścić.

Przejeżdżający na skuterze mężczyzna od razu zaoferował pomoc. Zaproponował, że może Basię "popchnąć". Aktorka i jej przyjaciółka przyjęły to z humorem i podzieliły się sceną w mediach społecznościowych.