„Botoks? Nie ma się czego wstydzić!”
- Myślę, że nie ma sensu udawać skromnej Francuzki i opowiadać, że nasze piękno jest naturalne – twierdzi Woodall. – Radzę kobietom, żeby nie wstydziły się przyznać, że korzystały z botoksu - to oznacza tylko, że starają się wyglądać jak najlepiej i nie ma w tym nic złego. Ja sama oceniam czy potrzebuję kolejnego zastrzyku patrząc w lustro i sprawdzając czy mogę poruszyć więcej niż połową czoła.