Biust Britney Spears wylewa się z sukienki
Britney Spears
31-letnia wokalistka od dawna wzbudza wiele kontrowersji. W Polsce poznaliśmy ją pod koniec lat 90. jako skromną, utalentowaną nastolatkę. Później wywołała wiele skandali. Toksyczne małżeństwo, używki, hulaszczy tryb życia. Wszyscy myśleliśmy, że jej kariera dobiegła już końca.
31-letnia wokalistka od dawna wzbudza wiele kontrowersji. W Polsce poznaliśmy ją pod koniec lat 90. jako skromną, utalentowaną nastolatkę. Później wywołała wiele skandali. Toksyczne małżeństwo, używki, hulaszczy tryb życia. Wszyscy myśleliśmy, że jej kariera dobiegła już końca.
Kiedy już chyba nikt nie wierzył, że jeszcze się podniesie, Britney zaskoczyła wszystkich. Udało jej się wrócić do równowagi fizycznej i psychicznej. Nagrała siódmy album studyjny Femme Fatale, zerwała z rozrywkowym trybem życia. Co więcej, twórcy amerykańskiego X Factora postanowili obsadzić ją w roli jurorki. Nic dziwnego, w końcu obecność Spears w jakimkolwiek show telewizyjnym to ogromna reklama!
Wydaje się jednak, że Britney jeszcze nie do końca oswoiła się z show-biznesem na nowo. Wciąż zaskakuje dziwacznym doborem kreacji. Na gali X Factor Party pojawiła się w bardzo obcisłej sukience, podkreślającej wszystkie niedostatki figury. Co więcej, biust „wylewa się” z kreacji.
To nie pierwsza modowa wpadka Britney. Jak się zmieniała?
(sr/pho)