GwiazdyBOB DYLAN - Don't Look Back. Z pozoru zwykła wspominka.

BOB DYLAN - Don't Look Back. Z pozoru zwykła wspominka.

BOB DYLAN - Don't Look Back. Z pozoru zwykła wspominka.
Źródło zdjęć: © WP.PL
01.06.2006 11:56, aktualizacja: 01.06.2006 14:32

Od powstania tego dokumentu minęło już 40 lat, a mimo to nie zestrzał się on tak, jak inne dzieła swojej epoki.

Od powstania tego dokumentu minęło już 40 lat, a mimo to nie zestrzał się on tak, jak inne dzieła swojej epoki.

Z pozoru jest to zwykła wspominka z trasy koncertowej Boba Dylana, promującego słynny album "Bringing It All Back Home". Mimo niewątpliwych walorów muzycznych filmu, są inne powody, dla których zalicza się on do osiągnięć historycznych i jest stawiany na równi z "Woodstock" czy "A Hard Day's Night" Beatlesów. Reżyserowi D. A. Pennebakerowi udało się wniknąć w złożoną osobowość największego barda rocka. "Don't Look Back" stał się przez to dziełem na swój sposób pionierskim. Filmowiec, inicjując późniejszą falę programów typu reality-show, przez blisko miesiąc latał z kamerą za muzykiem niemal wszędzie - za scenę, do pokoju hotelowego z Joan Baez, garderoby, limuzyny czy na konferencję prasową. Bez względu na to, ile było w tym rzeczywistego autentyzmu, te półtorej godziny nie pozwala się nudzić ani minutę. A kultową scenę "Subterranean Homesic Blues", która tak zainspirowała INXS, można oglądać bez końca. Zwłaszcza że na DVD możemy zobaczyć także jej alternatywną wersję.

Paweł Piotrowicz

Źródło artykułu:WP Kobieta