Blisko ludziBujna wyobraźnia Joli

Bujna wyobraźnia Joli

Nasza córka bije inne dzieci oraz wymyśla przedziwne opowieści typu: "mieliśmy psa, ale został zabity i zakopany w ogrodzie".

Bujna wyobraźnia Joli
Źródło zdjęć: © sxc.hu

24.11.2008 | aktual.: 24.11.2008 16:27

Jestem ojcem 6-letniej jedynaczki Joli. Razem z żoną mieszkamy od trzech miesięcy w Irlandii. Ja jestem tu już od lutego. Jola od miesiąca chodzi do tutejszej szkoły i zaczęły się problemy. Okazało się, że nasza córka bije inne dzieci oraz wymyśla przedziwne opowieści typu: "mieliśmy psa, ale został zabity i zakopany w ogrodzie" albo "urodziłam się w wojnę". Jola ogólnie jest dzieckiem nadpobudliwym i już wcześniej zdarzało jej się szarpać inne dzieci ale nigdy na taką skalę. Nie wiemy co robić, ona nam nic nie chce tłumaczyć a zresztą sami nie wiemy czy mówi nam co naprawdę się działo. Ma naprawdę bujną wyobraźnię. Bardzo prosimy o poradę, bo naprawdę nie wiemy co robić.

Trzeba przede wszystkim rozmawiać nie tylko z córką, ale i z jej opiekunami, nauczycielami, może szkolnym psychologiem. Być może szkolna sytuacja jest tak silnym stresem dla córki, że odreagowuje ją, bijąc kolegów. Oczywiście tak być nie może, ale nie można jej karać i ganić, dopóki nie zrozumiecie Państwo przyczyny tych zachowań. Jak ją poznacie, to też karcenie czy nagany nic dobrego nie przyniosą. Mała prawdopodobnie w ten sposób rozwiązuje jakieś swoje problemy i trzeba pomóc jej rozwiązywać w inny sposób. Wspominacie Państwo o nadpobudliwości. Nie wiem, czy mówicie już o diagnozie ADHD (zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi) czy o nadruchliwości? Jeśli jest problem z tego obszaru, to trzeba go zgłosić do szkolnego psychologa i przeprowadzić wszystkie badania. Nie wiem, na ile jest to już możliwe, biorąc pod uwagę barierę językową, trudności adaptacyjne i całą masę innych problemów związanych z nowym miejscem, nowym otoczeniem i nowym językiem. Bądźcie Państwo
wyrozumiali dla małej , która znalazła się w nowej sytuacji, wśród nowych, obcych osób i być może nie radzi sobie jeszcze ze wszystkim. Nie pozostawiajcie jednak problemu, tylko próbujcie znaleźć odpowiedź na pytanie – dlaczego tak się zachowuje? Co tym zachowaniem demonstruje? Dlaczego jest agresywna? No i pamiętajcie, że w żadnym razie nie możecie odpowiadać agresją na agresję. Nie, bo spirala agresji nakręci się jeszcze mocniej.

Komentarze (0)