By uwierzyło w siebie

By uwierzyło w siebie
Źródło zdjęć: © sxc.hu

07.10.2008 15:22, aktual.: 31.05.2010 20:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Okres kształtowania się pewności siebie dziecka przypada pomiędzy drugim a siódmym rokiem jego życia.

Nie bez przyczyny dzieciństwo porównuje się z białą kartką papieru. Okres kształtowania się pewności siebie dziecka przypada pomiędzy drugim a siódmym rokiem jego życia. To, co mówimy, jak się do niego zwracamy, będzie miało ogromny wpływ na jego dorosłe życie. Oznacza to, że nie możemy pozwolić na to, by nasze dziecko choć prze chwilę pomyślało o sobie, że jest nieinteligentne, niepotrzebne albo niekochane.

Nie możemy nauczyć naszego dziecka wysokiej samooceny, ale możemy mu pomóc w odkryciu jego zalet i talentów – tych rzeczy, które sprawiają, że jest wyjątkowe. Niestety, na pytanie, czy robimy wszystko, by nasz maluch czuł się szczególnie, by wiedział, że jest wartościowy, wielu rodziców wciąż musiałoby odpowiedzieć, że nie. Wielu z nas nie uświadomiło sobie jeszcze, jak delikatna jest psychika dziecka, jak łatwo jest je skrzywdzić. Wydaje się nam, że najlepszym sposobem na zmobilizowanie dziecka do działania, jest powiedzenie mu, że jest do niczego, że nie potrafi. Sądzimy, że to zmusi je do zrobienia rzeczy, przeciw której jeszcze przez chwilę oponowało.

Może i tak, ale z drugiej strony, nasza latorośl dokładnie zapamięta, co powiedzieliśmy na jej temat. Potem pozostanie nam zbierać plony naszych metod wychowawczych. Maluch zacznie odczuwać irracjonalne lęki i sam sobie będzie narzucać szkodliwe ograniczenia. Będzie się bał różnych rzeczy, wychodząc z przekonania, że i tak mu się nie uda, więc po co w ogóle próbować? Poczucie własnej wartości, czyli wiara w swoje możliwości i pozytywne postrzeganie samego siebie, zapewni naszemu dziecku sukces w przyszłości.

Dzieci o niskiej samoocenie będą unikać wszelkich czynności, które opierają się na współzawodnictwie. Będą również szybko rezygnować lub nawet oszukiwać, gdy sprawy nie będą się układać po ich myśli. Poza tym, maluchy, którym brakuje poczucia własnej wartości, przejawiają skłonność do agresji wobec rówieśników, bywają apodyktyczne, łatwiej od innych tracą nad sobą kontrolę i mają kłopoty z zawieraniem nowych znajomości. Badania dowodzą, że za sukcesy naukowe odpowiada w mniejszym stopniu wysokie IQ ich autora, w większym – jego pewność siebie. Powodzenie w szkole, udane, zdrowe relacje z przyjaciółmi i członkami rodziny – to wszystko zależy od wiary w siebie. Nasze dziecko nie rozwinie swoich talentów, nie będzie kreatywne, będzie bało się świata i ludzi, jeśli w odpowiednim czasie nie zaczniemy pomagać mu w odkrywaniu jego wartości.

Jeśli nasi rodzice powtarzali nam, że jesteśmy niesamowici, zdolni, piękni, mamy najprawdopodobniej bardzo udane życie. Właśnie to możemy robić dla naszych dzieci – mówić im, że są cudowne, że mają niezwykłe zdolności, że potrafią robić coś najlepiej na świecie. Musimy przypominać im, że są najważniejszymi osobami w naszym życiu, mówić im często, że bardzo je kochamy i udowadniać to gestami czułości – pocałunkami i przytulaniem. Tego nigdy za dużo. Powinniśmy cieszyć się nawet ich najmniejszymi sukcesami i okazywać dużo zainteresowania jego sprawami. Jeśli Twój maluch przychodzi do Ciebie uradowany, że pokolorował kolorowankę ani razu nie wychodząc za linię, albo, że udało mu się zbudować wieżę z aż dwudziestu klocków, nie wytykaj mu, że krówki nie są zielone, a wieża wyszła mu koślawa.

Wszystkie dzieci potrzebują miłości i poczucia, że są doceniane. Lubią być w centrum uwagi, ze swoimi sukcesami i trofeami. Dlatego powinniśmy je bacznie obserwować i chwalić jego dokonania, nawet, jeśli z perspektywy dorosłego to drobnostki, którymi nie ma się co ekscytować. Wreszcie właściwie założyło majtki lub w końcu nalało sobie soku, nie wylewając zawartości kartonu na stół? – należą mu się gratulacje. Chce być samodzielne i próbuje nowych rzeczy? Wspieraj je w tym. Ma odwagę doświadczyć czegoś innego niż zwykle? Ciesz się z tego. Pomyli się lub poniesie porażkę? Pomóż mu przejść nad tym do porządku dziennego.

Dostrzegaj wysiłek, jaki Twój maluch wkłada w to, co robi. Te starania są ważniejsze niż efekt. Skup się na małych kroczkach, które prowadzą go do celu. Nie szczędź mu pochwał. Stwarzaj mu możliwości wykazania się. Spędzaj z nim czas na zajęciach, w których jest dobry, by mógł Ci pokazać, jakie ostatnio osiągnął sukcesy. Pozwól dziecku na podejmowanie decyzji i chwal za każdą słuszną. Dzięki temu będzie czuło, że mu ufasz i nauczy się odpowiedzialności.

Zbyt często przypominamy dzieciom o ich porażkach, wpadkach i opowiadamy o czających się na każdym kroku niebezpieczeństwach. Jeśli Twoja latorośl wespnie się na drzewo, nie krzycz, że pewnie zaraz spadnie i coś sobie połamie, tylko wyraź swoje uznanie. W końcu to nie lada wyczyn. W takiej sytuacji stwórz mu też możliwość odwrotu. Powiedz, że jeśli brakuje mu równowagi, albo nienajlepiej czuje się na takiej wysokości, może w każdej chwili zejść. Jeśli zaczniemy panikować, dziecko się przestraszy i będzie miało wielkie kłopoty z zejściem. W sytuacji, w której musisz udzielić maluchowi reprymendy, uważaj, by go nie zawstydzać i nie ośmieszać. Poddawane krytyce w takiej formie może mieć w przyszłości poważne problemy emocjonalne.