Była gwiazdą "07 zgłoś się". Co się stało z Niną Gocławską?

Nina Gocławska na pewno jest kojarzona przez widzów dzięki roli Małgorzaty w telewizyjnym hicie "07 zgłoś się". Niedługo później jej wrodzony wdzięk w połączeniu z nietuzinkową urodą zostały zauważone przez Ninę Terentiew. To właśnie dzięki niej Gocławska zaczęła prowadzić słynny już program "Piękni i wspaniali". Choć popularność rosła dosyć szybko, aktorka nagle zniknęła z anteny TVP.

Nina Gocławska urodziła się 17 sierpnia 1957 roku. Od dziecka była zafascynowana tańcem, co nie było w smak jej rodzicom, którzy mieli wobec córki inne plany. Jednak Gocławska dopięła swego i zdała do Szkoły Baletowej. Miłość do tańca była na tyle silna, że zrezygnowała nawet z dalszej nauki na studiach medycznych.

Dołączyła do cygańskiego zespołu "Roma", gdzie była jedyną Polką. Po pewnym czasie przeszła do zespołu "Mazowsze", w którym występowała przez wiele lat. Gocławska w latach 80. XX wieku została wybrana do roli stewardessy Małgorzaty w "07 zgłoś się". Co prawda zagrała jedynie w dwóch odcinkach, ale to wystarczyło, aby podbić serca widzów.

Sprawdź: Dziwne zachowanie 20-latki na mszy. Interweniowała Straż Miejska

W czasie największej popularności Gocławska nagle zniknęła z ekranu. Wyszło na jaw, że aktorka jest w ciąży i chciała skupić się na macierzyństwie. W tym samym czasie jej mąż zmagał się z poważną chorobą nerek i wymagał opieki. W rozmowie dla "Życia Warszawy" Gocławska powiedziała:

"Wzięłam ślub z człowiekiem, który był moją wielką miłością. Wiedziałam, że jest chory, ale nie miało to dla mnie znaczenia".

Kiedy córka aktorki Eliza nieco podrosła, Gocławska postanowiła wrócić do pracy. Związała się z Teatrem Syrena, a okazjonalnie prowadziła także imprezy branżowe. U boku Niny Terentiew prowadziła "Pięknych i wspaniałych", który szybko stał się hitem. Dla uniknięcia pomyłek, Gocławska była nazywana na antenie "panią Małgosią". Teksty dla aktorki pisała Maria Czubaszek, co okazało się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.

Przeczytaj: Kołakowska nie odpuszcza Piasecznemu. "Nie wiem, jakim trzeba być naiwniakiem"

Program odniósł sukces komercyjny, ale Gocławska w latach 90. minionego wieku zrezygnowała z dalszej kariery telewizyjnej - tym razem na dobre. Stan jej męża znacznie się pogorszył, musiał przechodzić bolesne dializy, dlatego aktorka zdecydowała całkowicie zająć się ukochanym. Śmierć męża była olbrzymim ciosem dla Gocławskiej. Po kilku miesiącach zmarł także ojciec aktorki oraz jej teściowa.

"A czy mam jakiś powód, żeby się załamywać? Jestem zdrowa, mam wspaniałą córkę i przyjaciół, których bardziej cenię niż myśl o nowym związku. Jestem w czepku urodzona. Dziecko szczęścia" - mówiła kilka lat po odejściu męża.

Jednak los nie był łaskawy dla aktorki. Zachorowała na nowotwór piersi i mimo walki oraz leczenia, choroba okazała się nie do pokonania. Nina Gocławska zmarła 18 marca 2009 roku w wieku 51 lat. Została pochowana na warszawskich Powązkach.

Zobacz też: Monika Mrozowska przyjaźni się z serialową siostrą. Wybrały się na spacer