Była Spicetka nie boi się tabloidów

Victoria Beckham zapewnia, że absolutnie nie przejmuje się plotkami na swój temat, które nieustannie pojawiają się w prasie brukowej.

- Nie zwracam uwagi na tabloidy – mówi Posh Spice. – Mam tylko zawsze ubaw przyglądając się swoim zdjęciom i zastanawiając się, „Czy podoba mi się tutaj moja fryzura?” I to by było na tyle. Podchodzę do tego z dystansem, w końcu moja kariera trwa już bardzo, bardzo długo. Poza tym mieszkam w Ameryce, a tam ludzie mają mniejszą obsesję na punkcie brukowców. Ja kompletnie się nimi nie interesuję, jeśli mam być szczera. Najczęściej jest to stek bzdur, czytanie go to strata czasu, wolę poświęcić swoją energię czemuś pozytywnemu.

Była Spicetka przyznaje, że takie podejście do plotek i krytyki zawdzięcza niemiłym doświadczeniom z dzieciństwa – jako dziewczynka była prześladowana przez rówieśniczki w szkole.

- W szkole poniżano mnie psychicznie i fizycznie, dzięki temu mam bardzo grubą skórę. Wspominam o tym, bo zawsze byłam typem wojownika. Na wszystko musiałam pracować bardzo, bardzo ciężko. Taka jest moja etyka pracy i moje DNA.