Wlej i postaw w ogrodzie. Będziesz wynosić ślimaki wiadrami
Ślimaki potrafią być prawdziwą zmorą dla ogrodników. Szczególnie uciążliwe są pomrowy – bezskorupowe ślimaki, które potrafią w ciągu jednej nocy zniszczyć całe rabaty z roślinami. Wśród wielu sposobów walki z nimi zaskakująco dobrze sprawdza się… piwo. Potwierdziła to jedna z użytkowniczek TikToka.
Pomrowy to ślimaki nagie, pozbawione muszli, o ciele w kolorze od brunatnego przez ciemnoszary aż po pomarańczowy. Dorastają do kilkunastu centymetrów długości. Są aktywne głównie nocą oraz w wilgotne, pochmurne dni. W ciągu dnia chowają się w zacienionych i wilgotnych miejscach, takich jak liście, deski, doniczki czy szczeliny między ziemią i kamieniami.
Dlaczego ślimaki są tak uciążliwe?
Żerują na młodych, delikatnych częściach roślin – liściach, pędach, a czasem nawet korzeniach. Szczególnie upodobały sobie warzywa i owoce, takie jak sałata, kapusta, ziemniaki, ogórki, borówki czy truskawki. Nie oszczędzają także sadzonek kwiatów i młodych drzewek, szybko wyrządzając znaczne szkody.
Rozmnażają się bardzo szybko – jednorazowo mogą złożyć kilkadziesiąt jaj, z których po około miesiącu wylęgają się młode ślimaki. Gdy już pojawią się w ogrodzie, ich wytępienie bywa trudne. Dlatego ogrodnicy stosują różne metody walki, od naturalnych barier z popiołu czy rozdrobnionych skorupek jaj po środki chemiczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prawdziwa inwazja ślimaków. Jak się ich pozbyć w prosty sposób?
Piwo na ślimaki
Jednym z popularnych, domowych sposobów na walkę z pomrowami jest wykorzystanie piwa. Jego zapach działa na ślimaki jak magnes – zwabione aromatem, wchodzą do naczynia i toną w cieczy. Tę metodę postanowiła sprawdzić użytkowniczka TikToka. Na nagraniu pokazała, jak wieczorem rozstawiła w ogrodzie miski z piwem, a rano były one pełne ślimaków.
W swoim eksperymencie użyła piwa ciemnego, o mocy 10,5 procent. Jak stwierdziła, taki wybór nie był przypadkowy. Im mocniejszy zapach, tym większa szansa, że ślimaki się skuszą. I faktycznie – efekty były imponujące. Po zaledwie jednej nocy w misce znalazła się cała "kolekcja" nieproszonych gości.
Nie jest to jednak rozwiązanie doskonałe. Piwne pułapki mogą skutecznie ograniczyć liczbę ślimaków, ale rzadko eliminują problem całkowicie – zwłaszcza przy dużej infestacji. Dlatego najlepiej traktować je jako element szerszej strategii walki z tymi szkodnikami.
Warto łączyć tę metodę z regularnym usuwaniem miejsc lęgowych, ściółkowaniem gleby czy sadzeniem roślin, które odstraszają ślimaki. Cennym wsparciem mogą być też naturalni sprzymierzeńcy, na przykład kaczki biegusy, które chętnie zjadają ślimaki i pomagają ograniczyć ich liczbę w ogrodzie.
Czytaj także: Wpuść do ogrodu. Zjada 60 ślimaków dziennie
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.