Cesarstwo rzymskie w domu

Cesarstwo rzymskie w domu

Cesarstwo rzymskie w domu
Źródło zdjęć: © 2. www.johnmariani.com
07.09.2007 12:12, aktualizacja: 07.09.2007 12:30

Margit chciałaby urządzić salon w stylu cesarstwa rzymskiego. Bardzo ciekawy pomysł. Ale, jak to zrobić nie zahaczając o kicz? O czym należy pamiętać, aby takie skojarzenie samo się nasuwało?

Najpierw trochę teorii. Wnętrza za czasów cesarstwa rzymskiego były pełne ozdób. Główną rolę dekoracyjną spełniały sztukaterie, kolorowo malowane ściany pomiędzy ściennymi panelami. Barwy ciemne i nasycone. Głównie czerwień, żółty i złoto. Często na ścianach pojawiały się malowidła. Troszkę później ściany pokrywano płytami marmurowymi. Podobnie rzeźbione i zdobione były drzwi, często wykonane z czystego brązu. Obramowane były pysznymi marmurowymi opaskami. Podłogi były z marmuru, często ułożonego w kontrastowe wzory i mozaiki. Sufity również były podzielone kasetonami i kolorowo wymalowane jak ściany. Z wyraźnymi belkami z kamienia lub drewna. Również z malunkami i złoceniami. Jeśli chodzi o meble – nieznane wówczas były biurka, lustra na ścianach i np. kredensy. Za to popularne były stoły – dosyć niskie, krzesła i leżanki oraz łóżka. Do przechowywania służyły obszerne szafy, skrzynie. Częste we wnętrzach były zegary wodne i fontanny (oczywiście mówię tu o bogatszych mieszkańcach Rzymu). I przede wszystkim
wspaniałe, zdobne leżanki, z wielką ilością poduszek, materacy i narzut. Krzesła w stylu rzymskim również są bardzo charakterystyczne. Bez obić za to z poduszkami. Były tez piękne lampy oliwne.

Oczywiście w urządzaniu współcześnie takiego wnętrza należy pamiętać o umiarze. W dobrym guście byłoby jedynie wierne odtworzenie podobnego wnętrza. W naszych warunkach proponuję zastosować tylko wybrane elementy. Powiedzmy – marmurowa podłoga, meble sugerujące styl rzymski, szezlong z poduszkami i inne leżanki, niski stół i lampy z kutego żelaza. Do tego tylko jakaś kolumna i rzeźba. I wystarczy. Całe wnętrze jasne. Można zrobić tez ściany ujęte w panele ze sztukaterii, pięknie wymalowane stiukiem weneckim. Do tego niewiele mebli w ciemnych kolorach, lekko rustykalnych. I tylko stół z blatem z mozaiki. Do wyczarowania klimatu potrzeba naprawdę niewiele środków. Często wystarczy np. jeden pełen przepychu szezlong i krzesło rzymskie z poduchą. A na dodatek tylko odrobina sztukaterii na przecieranych ścianach. Inspiracji można zaś poszukać w coraz popularniejszych filmach o tym okresie.

Architekt wnętrz

Joanna Rzepińska

Źródło artykułu:WP Kobieta