Blisko ludziCharlize Theron o nocy, gdy jej matka zabiła ojca. "Nie wstydzę się tego"

Charlize Theron o nocy, gdy jej matka zabiła ojca. "Nie wstydzę się tego"

Charlize Theron ponownie wróciła do chwili, gdy jej matka, Gerda, zabiła ojca aktorki w samoobronie. – Tata był tak pijany, że nie miał prawa trzymać się na nogach, a wszedł do domu z pistoletem – opowiada.

Charlize Theron o nocy, gdy jej matka zabiła ojca. "Nie wstydzę się tego"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

Theron w wieku 15 lat musiała zmierzyć się z wielkim dramatem. Na oczach przyszłej gwiazdy ekranu matka zabiła ojca, po tym jak ten groził im obu śmiercią. – Byłyśmy w sypialni, przylegając do drzwi, które on próbował wyważyć – mówi w rozmowie z portalem NPR aktorka. – Ojciec napierał. Trzy razy strzelił. Cud, że żadna z kul nas nie dosięgnęła – dodaje.

Charlize Theron o śmierci ojca

Matka Charlize nie miała wyboru. W samoobronie zastrzeliła męża – nie postawiono jej żadnych zarzutów. To wydarzenie mocno odbiło się na dorastającej wtedy Theron. – Ta przemoc, która wydarzyła się w moim domu, jest czymś, co dzielę z wieloma osobami – stwierdza dziś.

Jak podkreśla, nie wstydzi się mówić na ten temat, ponieważ dzięki temu łatwiej uświadomić sobie, że nie jest się z tym samemu. – Dla mnie to zawsze była historia dorastania z uzależnionym człowiekiem – podkreśla. Theron uważała ojca za "bardzo chorego człowieka". – Pił na umór odkąd pamiętam – wyjaśnia.

Aktorka podkreśla, że funkcjonowała w sytuacji bez wyjścia. – Nasza rodzina utknęła. Byliśmy toksyczni. W jakiś sposób zostaliśmy naznaczeni. Oczywiście, wolałabym, żeby tamta noc nigdy się nie wydarzyła. Ale takie rzeczy dzieją, kiedy nie rozumiesz źródła tego typu problemów – uważa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (12)