Chorowała na anoreksję 10 lat. Teraz zdrowym ciałem chwali się na Instagramie

Idealne ciało równa się idealne życie. Coraz więcej młodych dziewczyn wyznaje tę zasadę. A ta szybko je gubi. Tak samo było w przypadku 23-letniej Connie Inglis z Leeds, która przez takie myślenie zachorowała na anoreksję. Już w wieku 10 lat.

- Nie dbałam ani o życie, ani o śmierć. Wszystko było mi obojętne – opowiada Connie w "BBC Inside Out". Dziewczyna w ciągu 9 lat, aż trzy razy była hospitalizowana. Najgorszy okres miał miejsce w wieku 21 lat. Jej waga spadła do wagi pięcioletniego dziecka. – Chciałam po prostu stracić całą wagę – tłumaczy. – Samo przebywanie w szpitalu już nawet nie było wystarczające. Jedyną dobrą rzeczą o której myślałam wtedy to zatrzymanie akcji serca. Tylko to mogłoby zaspokoić moją anoreksję.

W swoich postach na Instagramie dziewczyna pisze o tym jak anoreksja "zabijała ją". – Czułam się sama, pomimo, że byłam otoczona przyjaciółmi i rodziną. Byłam wciąż zdezorientowana, wciąż nie wierzyłam, że choruję. Byłam przerażona, ale nie umieraniem, a jedzeniem - czytamy pod jej postami.

W walce z chorobą dziewczynie pomógł Instagram. W tej chwili na jej koncie jest już 87 tysięcy obserwujących. Connie założyła go, jak tłumaczy, aby przekazać wiadomość innym, którzy zmagają się z takim problem jak ona. Wierzy, że poprzez pokazywanie swojego nieidealnego ciała ludzie będą mniej krytycznie patrzeć na swoje odbicie w lustrze. I choć 23-latka jest teraz szczęśliwa, nie zapomina o przeszłości i swojej walce.

- Uwielbiam pomagać ludziom i myślę, że naprawdę ważne jest to, aby osoby, które zmagają się z chorobą wiedziały, że nie są ze swoim problemem same – mówi. - Myślę, że ludzie obserwują mnie, ponieważ staram się być szczera, a nie pokazuje tylko pozytywne strony wygrania z chorobą. Pokazuję wiele negatywnych stron anoreksji i jak to jest trudne – stwierdza Connie.