Odkrycie pozytywnych właściwości chromu oraz jego roli w utrzymaniu szczupłej sylwetki to stosunkowo świeże dla nauki odkrycie. Dopiero w zeszłym stuleciu zwrócono uwagę, że pierwiastek ów wchodzi w skład tzw. czynnika tolerancji glukozy (ang. Glucose Tolerance Factor – GTF), czyli jest odpowiedzialny za metabolizm glukozy w organizmie. Co to oznacza i w jaki sposób dostarczyć sobie porządną dawkę chromu?
Aby zrozumieć sposób działanie chromu, należy spojrzeć na rolę insuliny. W momencie spożycia cukrów prostych, trzustka zaczyna wydzielać insulinę. Insulina to hormon obniżający poziom glukozy we krwi. Chrom wspomaga działanie insuliny, a tym samym zapobiega nagłym wahaniom glukozy we krwi. Takie obniżenie glukozy we krwi powoduje natomiast napady głodu i wzmożony apetyt na słodycze, czyli główne bolączki osób, które próbują utrzymać apetyt w ryzach lub pozbyć się zbędnych kilogramów.
Badania potwierdziły, że osobom, które przyznały się do tego, że nie są w stanie powstrzymać się przed nadmierną konsumpcją słodyczy, brakuje chromu. Dziennie zapotrzebowanie na ten mikroelement u dorosłego człowieka wynosi około 50 - 200 mcg (mikrogramów) i łatwo da się uzupełnić odpowiednią dietą. Dzięki temu poprawi się metabolizm aminokwasów, wyrówna się poziom cholesterolu we krwi oraz – jak już zostało wspomniane – trzustka nie będzie produkowała więcej insuliny niż jest nam to potrzebne.
Najbogatsze w ten pierwiastek są przede wszystkim drożdże spożywcze. Ponadto metal ten znajduje się w nieprzetworzonych kaszach, ziarnach zbóż, chlebie pełnoziarnistym, wątrobie, wołowinie, rybach i owocach morza, sałacie, pomarańczach, zielonym groszku, brokułach, pomidorach i jajkach kurzych.
Należy pamiętać, że chrom sam w sobie nie powoduje spadku wagi, ale przyczynia się do redukcji tkanki tłuszczowej, a zwiększenia – mięśniowej. Sukcesywnie wyrównuje poziom cukru we krwi, zatem jego obecność w diecie powinna zapobiegać tzw. "napadom słodyczowym".
(mtr/sr), kobieta.wp.pl
