GwiazdyChyra i Cielecka na gdyńskim deptaku

Chyra i Cielecka na gdyńskim deptaku

Andrzej Chyra i Magdalena Cielecka pojawili się w Gdyni z okazji 31. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Filmową parę z "Samotności w sieci" można było spotkać na gdyńskiej plaży oraz w okolicach Skweru Kościuszki. Udało nam się zapytać Andrzeja Chyrę, co sądzi o wirtualnych związkach i jaka powinna być kobieta idealna.

Chyra i Cielecka na gdyńskim deptaku
Źródło zdjęć: © WP.PL

12.09.2006 | aktual.: 13.09.2006 15:02

Andrzej Chyra i Magdalena Cielecka pojawili się w Gdyni z okazji 31. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Filmową parę z "Samotności w sieci" można było spotkać na gdyńskiej plaży oraz w okolicach Skweru Kościuszki. Udało nam się zapytać Andrzeja Chyrę, co sądzi o wirtualnych związkach oraz o to, jaka powinna być kobieta idealna...

Andrzeja Chyrę widzowie pamiętają z filmu "Dług" Krzysztofa Krauzego, w którym zagrał bezwzględnego Gerarda. Nie bał się również zagrać postaci komornika, w filmie Feliksa Falka. W "Samotności w sieci" Chyra wcielił się w postać Jakuba, naukowca, który nie rozstaje się ze swoim laptopem, do późnych godzin nocnych wędrując po sieci. Na planie towarzyszyła mu Magdalena Cielecka. Aktorka wcieliła się w postać Ewy. Obserwując parę, przechadzającą się po gdyńskim deptaku, trudno było się domyślić, że ich związek (do niedawna aktorzy byli parą w życiu prywatnym)istnieje już tylko na filmowej taśmie. Aktor odpowiedział Wirtualnej Polsce na kilka pytań:

Jaka Pana zdaniem powinna być kobieta idealna? Jakie cechy powinna posiadać?

Kobieta idealna? Nie istnieje prosta klasyfikacja, nie można tak po prostu sobie jej wymyślić... Może gdybym usiadł i zaczął szkicować jej portret, kawałek po kawałku, to może pojawiłby mi się w głowie jej niewyraźny szkic... kobieta idealna, zresztą podobnie chyba jak mężczyzna, istnieje tylko w danej chwili. Czy kobieta taka, jak filmowa Ewa mogłaby być pana partnerką w życiu prywatnym?

Trudno powiedzieć. To zależy od tego, czego potrzebowałbym w danym momencie życia. To kobieta, która chodzi do muzeum, jest emocjonalna i wrażliwa, może na uczucie takie jak przyjaźń to wystarczy, na miłość nie wiem. Wszystko zależy od tego, czego człowiek w danej chwili potrzebuje i w jakiej sytuacji się znajduje. Czasami potrzebuje ciepła i czułości, czasami szaleństwa, i chyba tak należałoby na to patrzeć i w takim aspekcie to rozpatrywać.

Czy sytuacje opisywane w książce Janusza L. Wiśniewskiego są w jakiś sposób są Panu znajome? Czy spotkał się Pan z nimi w życiu prywatnym?

Ja raczej nie siedzę na chatach, nie prowadzę raczej tego typu kontaktów, ale wiem, że takich wirtualnych związków jest bardzo dużo, całe mnóstwo i cały czas ich przybywa. Może nawet to zjawisko masowe. Myślę, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby nie stać się nałogowcem.

Związek Magdaleny Cieleckiej i Andrzeja Chyry wciąż pozostaje dla mediów tajemnicą. Co ich łączy? Nikt nie wie na pewno. W miejscach publicznych pokazują się razem, brak jednak gestów wskazujących na to, że łączy ich coś więcej niż znajomość...

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)