Co na nogi?

Wraz z pierwszymi chłodami myślimy bardziej intensywnie o tym, w co się otulić. Nie możemy zapominać w tym czasie o skarpetkach i rajstopach. Te nieco spychane poza margines naszego zainteresowania części garderoby potrafią zdziałać prawdziwe cuda i nawet najnudniejsze zestawy ubrań zmienić w oryginalne kreacje.

Najmodniejsze obecnie skarpetki to podkolanówki. Mogą być w różnych kolorach, ważne by sięgały nieco poniżej kolan. Szczególnie atrakcyjnie komponują się z rybaczkami lub spodniami o długości 7/8. Dobrze wyglądają też te wełniane, na przykład wypuszczone iście po trapersku z botków, robiące wrażenie szczególnie ciepłych. Ciekawe getry na pewno przykują uwagę wszystkich, a legginsy nadal królują na wybiegach.

Prawdziwym hitem są podkolanówki w romby w stylu angielskiego ziemiaństwa, które z pewnością pokochają miłośniczki jeździeckich akcesoriów w modzie. Łaskawiej spójrz na zakolanówki. Po latach zapomnienia znów pojawiły się na wielu pokazach. Białe, krótkie skarpetki zostaw raczej na siłownię i inne sportowe zajęcia. Na co dzień noś się kolorowo. Podobnie sprawa ma się z rajstopami. Do pracy czy szkoły zalecamy spokojne, stonowane barwy. Najlepiej klasyczny beż, czy też bezpieczne szarości dopasowane do reszty stroju. Za to w czasie wolnym możesz poszaleć do woli. Czerń jest jak zwykle nieśmiertelna. Wraz z białymi dodatkami zestawia ją Chanel, zalecają ją także projektanci z Cacharel. Kryjące rajstopy grubości 60-70 den w tęczowych barwach rozweselą ponure, jesienne dni. Najbardziej na czasie są ostatnio: kanarkowa żółć i chabrowy błękit. Dom mody Gucci w swej ostatniej kolekcji lansował amarant.

Zwolenniczkom bardziej wyrafinowanych rozwiązań na pewno wpadną w oko rajstopy zaprojektowane przez Pucciego. Takich wzorów na nogach po prostu nie da się ukryć i na pewno nikt nie przejdzie obok nich obojętnie. Supermodne są także rajtuzy w gepardzie i tygrysie cętki, a także w paski zebry. Pamiętajmy, że pozostałe części garderoby muszą wtedy pozostać nieco w tle. Inaczej zyskamy wrażenie „przebrania” zamiast „ubrania”. Popularne są też rajstopy, które wyglądają jak krzyżówka między rybacką siecią, a koronką. W kwiaty, szlaczki, bądź inne ornamenty, staną się prawdziwą ozdobą twoich nóg. Możesz je kupić niemal we wszystkich odcieniach, oczywiście bestsellery to czekoladowy brąz i ecru.

Pamiętaj jedynie o tym, że raczej nie nosimy rajstop do sandałów, szczególnie zaś tych ze wzmocnieniami na palcu i pięcie. To po prostu nieeleganckie. Ponadto możesz przedłużyć żywot swoich rajstop sprawdzoną metodą naszych mam. Przed założeniem włóż je na kilka godzin do zamrażarki. W ten sposób na długi czas zapomnisz o lecących oczkach i zaciągnięciach.

Marzysz o dużych zmianach w swoim stroju małym kosztem? Kup kolorowe rajstopy lub skarpetki. Efekt murowany!

NOŚ SIĘ KOLOROWO!