ModaCome back królowej wybiegu

Come back królowej wybiegu

Come back królowej wybiegu
Źródło zdjęć: © AFP
23.09.2009 00:26, aktualizacja: 21.06.2010 13:35

Podczas tegorocznego London Fashion Week na wybieg powróciła na krótko jedna z najsłynniejszych supermodelek świata, Naomi Campbell. Brytyjka udowodniła, że pomimo 39 lat – wieku „emerytalnego” w świecie modelingu - jest wciąż w rewelacyjnej formie.

Podczas tegorocznego London Fashion Week na wybieg powróciła na krótko jedna z najsłynniejszych supermodelek świata, Naomi Campbell. Brytyjka udowodniła, że pomimo 39 lat – wieku „emerytalnego” w świecie modelingu - jest wciąż w rewelacyjnej formie.

Campbell była gwiazdą pokazu Issa na wiosnę i lato 2010. Kreacje firmowane przez Issa są w tej chwili niezwykle popularne wśród gwiazd, do fanek tej marki należą m.in. Madonna i Gwen Stefani.

Naomi pokazała trzy kreacje, które osobiście wcześniej wybrała – to przywilej gwiazd. Publiczność zgromadzona w Somerset House zgotowała jej owację.

Na koniec pokazu modelka wyszła na wybieg wspólnie z projektantką Issy, Daniellą Helayel. Ta powiedziała o Campbell: - Naomi to prawdziwy huragan, jest najlepszą modelką na wybiegu, słońcem, które wstaje po sztormie. Za każdym razem, kiedy się pojawia, publiczność krzyczy i klaszcze! Jestem bardzo zadowolona, że zechciała zaprezentować trzy kreacje, ponieważ zakłada tylko to, co jej się podoba. Jest top modelką, jeśli chodzi o kostiumy kąpielowe i wygląda lepiej niż jakakolwiek 21-latka, którą znam.

Jednak znana z gwałtownego usposobienia diva wybiegu, która już nie raz krytykowała przemysł mody za rasizm, także teraz wyraziła swoje niezadowolenie z tego jak funkcjonuje jej branża.

- Zainteresowanie czarnoskórymi modelkami pojawia się tylko w lutym, który jest Miesiącem Czarnej Historii (Black History Month). Dawniej Linda Evangelista i Christy Turlington chodziły do ważnych projektantów i mówiły, “Jeśli nie wybierzesz Naomi do swojego show, to ja nie chcę brać w nim udziału”. Tak zdobyłam pracę u Prady i Helmuta Langa. Byłam na okładce francuskiego „Vogue’a” tylko dlatego, bo zadzwonił do nich Yves Saint Laurent i powiedział, że jeśli się nie zgodzą, to on wycofa z magazynu swoje reklamy. Oczywiście dostałam okładkę – wpomina gwiazda.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (3)
Zobacz także