Blisko ludziCórka Beaty Kozidrak udzieliła pierwszego wywiadu. 26-letnia Agata Pietras ma własną firmę

Córka Beaty Kozidrak udzieliła pierwszego wywiadu. 26‑letnia Agata Pietras ma własną firmę

Córka Beaty Kozidrak udzieliła pierwszego wywiadu. 26-letnia Agata Pietras ma własną firmę
Źródło zdjęć: © ONS
Karolina Błaszkiewicz
14.05.2020 08:13, aktualizacja: 14.05.2020 20:56

Agata Pietras jest młodszą córką Beaty Kozidrak i od 6 lat sprzedaje ubrania własnego projektu pod szyldem marki Modlishka. Okazuje się, że była jedną z pierwszych osób w Polsce, które szyły maseczki dla medyków.

26-latka od zawsze interesowała się modą. – Ale po drodze trzeba było wybrać studia i poszłam na dziennikarstwo. Chciałam pisać o modzie i muzyce. Jednak bardzo się rozczarowałam, zrozumiałam, że to nie dla mnie – wyznaje w rozmowie z "Glamour".

Agata Pietras – córka Beaty Kozidrak i Andrzeja Pietrasa

Kiedy wróciła do tego, co najbardziej ją interesuje, nie sądziła, że podoła. Miała zaledwie 20 lat i przytłaczało ją prowadzenie firmy i krawiectwo. Tym, co pchało ją do przodu, była wizja marki. – Przyjaciółka mojej mamy zrobiła mi kurs projektowania i krawiectwa, nauczyła mnie podstaw. Stworzyłam pierwsze kroje, kupiłam tkaniny. A później się przestraszyłam – mówi Agata Pietras.

Córka Kozidrak zrozumiała, że nie ma wyjścia – musiała założyć firmę z prawdziwego zdarzenia. W wywiadzie przyznaje, że nigdy nie chciała śpiewać, jak mama czy starsza siostra Katarzyna Pietras. Bardziej ciekawiło ją to, co robił jej tata – menadżer Bajmu.

Agacie się udało. Dzięki swojej determinacji od 6 lat prowadzi markę Modlishka. Jak sama mówi, produkuje ubrania o odważnych krojach, podkreślających sylwetkę i kobiecość. Do tego zatrudnia modelki o pełniejszych kształtach. W czasie pandemii wszystko stanęło w miejscu. Ale 26-latka nie chciała czekać bezczynnie, aż sytuacja się zmieni. Jako jedna z pierwszych osób w kraju zaczęła szyć maseczki dla szpitali.

– To było zupełnie spontaniczne i z głębi serca. Na początku zadzwonił do mnie znajomy i powiedział, że w szpitalach brakuje maseczek. Wiedziałam, że moja szwalnia praktycznie stoi. W ciągu 15 minut podjęłam decyzję, że zaczynamy produkcję maseczek – wyjaśniła 26-latka, która powiedziała też, że na początku drogi zawodowej bała się oceny innych. Przede wszystkim ze względu na to, z jakiej rodziny pochodzi. – Teraz nie interesuje mnie to, co myślą o mnie inni – kończy.

Zobacz także: "Zostałam bez kasy i bez pracy". Paulina Młynarska o swoim kryzysie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (22)
Zobacz także