Córka jest odrzucana w szkole

Mam 10-letnią córkę. Teraz jest w 4. klasie. Odnosi wiele sukcesów: jest najlepszą uczennicą, zdobywa jak na razie pierwsze miejsca w Sporcie, który uprawia. Jest ładną dziewczynką, lubianą przez nauczycieli i otoczenie dorosłych oraz kolegów(chłopców). Natomiast cały czas jest odrzucana przez koleżanki, którymi dyryguje jedna dziewczynka z klasy. Tworzy taki krąg swoich znajomych, do którego namawia wszystkie koleżanki, którym każe nie odzywać się do mojej córki. Dosłownie jakby chciała zrobić jej na złość. Wychowawca w szkole zasugerował, że to zazdrość i dominacja tej jednej koleżanki, która niestety ma ogromną siłę przebicia. Czy tak może być faktycznie i co z tym zrobić, bo córka się załamuje powoli, płacze nieraz. Jest mi jej żal, staram się ją pocieszać, żeby się nie przejmowała ale wiem że to w niej siedzi. Proszę o pomoc jak postępować.

Dziwi mnie, że wychowawca wie o całej tej trudnej sytuacji i nie reaguje na nią. Zwykle w szkole jest psycholog. Jego rolą jest interweniowanie w takiej sytuacji jak ta. Jeśli nikt nie pomaga problemu rozwiązać, zachęcam Panią do wizyty w szkole. Powinna Pani zrobić wszystko, by córce pomóc. Ona sama nie rozwiąże tych wszystkich problemów, nie poradzi sobie i nie zapewni lepszej atmosfery. Jeśli dziecku dzieje się krzywda, jest mu źle, inni dokuczają…, rodzic nie powinien zostawiać problemu z nadzieją, że sam się rozwiąże. Sam może się tylko pogłębić. Córka będzie w coraz trudniejszej sytuacji i może się zdarzyć, że nie będzie chciała chodzić do tej klasy, tej szkoły… Proszę nie pozostawiać tej sytuacji. Trzeba ją rozwiązać.