Córka Katie Price idzie w ślady matki. Już zaczęła karierę
Modelka Katie Price i wokalista Peter André doczekali się córki, Princess. Jako dziecko była poddawana zabiegom upiększającym. Dziś ma już 16 lat i idzie w ślady matki. Niedawno podpisała pierwszy poważny kontrakt.
Katie Price jest znaną modelką, która słynie z ogromnego upodobania do operacji plastycznych i zabiegów poprawiających urodę. Wsławiła się chociażby szesnastokrotnym operowaniem biustu. Prywatnie Price doczekała się pięciorga dzieci z różnych związku. Owocem relacji z wokalistą Peterem André jest 18-letni syn Junior Sawa oraz o trzy lata młodsza od niego córka Princess.
Córka Katie Price chce być modelką. Podpisała kontrakt
Córka Katie Price i Petera André zdecydowała się iść w ślady słynnej matki. "Princessa od zawsze podziwiała mamę i od wczesnego dzieciństwa chciała być modelką dla znanej marki" - czytamy w "Daily Mail Online".
Obecnie nastolatka podpisała pierwszy poważny kontrakt z firmą PrettyLittleThing. Na co dzień prowadzi własny profil na Instagramie, który obserwuje ponad 600 tysięcy użytkowników. Chętnie wchodzi tam w różne współprace z markami, poza tym publikuje chwile z codzienności oraz fotografie z licznych podróży.
Uwagę zwraca wygląd dziewczyny – zwłaszcza jej duże, pełne usta i długie włosy, a także jej dbałość o mocny makijaż. To zresztą przez długi czas wywoływało kontrowersje wśród fanów Katie Price, którym nie podobało się, jaki wizerunek prezentuje nastolatka i krytykowali modelkę za brak sprzeciwu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Princess jak na razie nie jest jednak zainteresowana operacjami plastycznymi. "Daily Mail" ujawnia, że chociaż nastolatka szanuje decyzję matki o chirurgicznym powiększeniu ciała, sama woli pozostać naturalna.
Princess ma surowego ojca. Tak wychowuje ją wokalista
Do jej wychowania inaczej podchodzi ojciec. Jak przypomina "Daily Mail", André w 2010 roku, kiedy Princess miała dwa lata, krytykował jej zdjęcie księżniczki, na którym dziewczynka miała wyrazisty makijaż i sztuczne rzęsy.
"To dwuletnia dziewczynka ze sztucznymi rzęsami i pełnym makijażem, który będzie mógł zobaczyć cały świat. Szczerze mówiąc, jestem tym zniesmaczony… Nie chcę tego widzieć" - przypomina jego komentarze portal.
Peter André dopiero później złagodził swój surowy, rodzicielski styl. Miała na to wpływ jego obecna żona, Emily, która pokazała, że niektóre prezentowane przez niego poglądy są staroświeckie.
"Jednej rzeczy nauczyła mnie bardzo wcześnie, kiedy Princess i Junior byli młodsi. Powiedziałem wtedy, że Junior będzie mógł robić to i tamto, a Princess będzie musiała być zakonnicą i nigdy nie będzie mogła mieć chłopaka. Emily nauczyła mnie, że niezależnie od tego, jakie zasady daję Juniorowi, wszystkie inne dzieci muszę traktować tak samo" - ujawniał wokalista.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl