Córka Kingi Rusin zamknęła się w bibliotece. Prezenterka szczerze o dzieciach
05.02.2019 16:37, aktual.: 06.02.2019 12:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kinga Rusin cieszy się, że jej córki nie weszły do świata show biznesu. "To nie moja decyzja. Jak ja mogę decydować o dorosłych dzieciach" - powiedziała.
W 1994 roku Kinga Rusin poślubiła dziennikarza Tomasza Lisa. Mają dwie córki - Polę i Igę. 28 czerwca 2006 wzięli rozwód. Obecnym partnerem dziennikarki jest prawnik Marek Kujawa.
Prezenterka udzieliła wywiadu dla "Faktu", w którym opowiedziała o swoich dzieciach. Przyznała, że jej córki są bardzo ambitne i cieszy się, że ominęły show biznes.
Najmłodsza córka Kingi Rusin rozpoczęła studia na uczelni London School of Economics. "Iga wybrała własną drogę. To nie moja decyzja. Jak ja mogę decydować o dorosłych dzieciach. Iga studiuje dwa kierunki naraz - stosunki międzynarodowe i historię. Fantastycznie sobie radzi. Jest o rok młodsza od swoich rówieśników. Dopiero, co skończyła 18 lat. Z tymi, z którymi się uczy, mają po 19 lat. Myślę, że jest naprawdę wyjątkowo dojrzała" - przyznała dziennikarka.
Zobacz także: Iga Lis potwierdza związek z Taco. Napisała jedno słowo
Natomiast Poli Lis do obrony pracy licencjackiej na Uniwersytecie Warszawskim zostało kilka miesięcy. W rozmowie z "Faktem" Rusin opowiedziała, że studiując stosunki międzynarodowe, Pola zdecydowała się na bardzo ambitny temat pracy licencjackiej: "Dla mojej starszej córki to koniec studiów. Wybrała temat, który myślę, że spokojnie można rozwinąć na pracę magisterską i doktorską". "Faktycznie ona cały czas siedzi w bibliotece" - kwituje Rusin.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl