Blisko ludziCórka nie odstępuje mnie na krok

Córka nie odstępuje mnie na krok

Córka nie odstępuje mnie na krok
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
07.09.2007 10:57, aktualizacja: 07.09.2007 11:07

am problem z 7 letnią córką. Mam 30 lat i dwoje dzieci (oprócz córki mam jeszcze syna 13 letniego ). Jestem zapracowana, studiuję
zaocznie. Od pewnego czasu moja córka nie opuszcza mnie na krok. W tym roku idzie do 1 klasy i nie wiem jak to zniesie, ponieważ nie chce zostawać nawet z mężem , babcią czy innymi członkami rodziny. Zazwyczaj kończy się to płaczem.

Mam problem z 7 letnią córką. Mam 30 lat i dwoje dzieci (oprócz córki mam jeszcze syna 13 letniego ). Jestem zapracowana, studiuję zaocznie. Od pewnego czasu moja córka nie opuszcza mnie na krok. W tym roku idzie do 1 klasy i nie wiem jak to zniesie, ponieważ nie chce zostawać nawet z mężem , babcią czy innymi członkami rodziny. Zazwyczaj kończy się to płaczem. Jej rówieśnice czasem śpią u nas, a kiedy jest propozycja żeby ona spała u nich, to oczywiście przytula się do mnie i nie ma już tematu. Co robić? Czy to jest jakiś niepokojący objaw? Bo w przedszkolu była bardzo radosna i gadatliwa i nadal tak jest, ale kiedy jestem w pobliżu. Dodam, że przeprowadziliśmy się niedawno w inne miejsce, ale w tej samej miejscowości.

Mała ma wielka potrzebę bliskości z tobą, bo ma cię zbyt mało. Nie ma w tym niczego niepokojącego, niczego niezwykłego. Pomyśl, jak mogłabyś spędzać z nią więcej czasu, częściej przytulać, być z nią sam na sam. Nie zastanawiaj się teraz, jak będzie w szkole. Pomyśl raczej, co zrobić by końcówkę wakacji z nią spędzić. Jeśli naładujesz pozytywnymi emocjami jej akumulatorki, zobaczysz, jak szybko stanie się samodzielna i niezależna. Dziecko musi mieć w pierwszej kolejności zaspokojone wszystkie potrzeby, te emocjonalne również. Kiedy wszystkie są zaspokojone, czuje się pewniej, łatwiej mu być samodzielnym, niezależnym i odważnym.

Źródło artykułu:WP Kobieta