Córka uratowała jej życie

Nicole Richie twierdzi, że zawdzięcza swojej córeczce Harlow życie, ponieważ z pewnością straciłaby nad sobą kontrolę, gdyby nie zaszła w ciążę.

26-letnia córka Lionela Richie była stałą bywalczynią hollywoodzkiej sceny imprezowej i miała już na koncie kilka poważnych konfliktów z prawem, kiedy zaszła w ciążę z wokalistą grupy Good Charlottte, Joelem Maddenem.

W nowym wywiadzie dla brytyjskiego magazynu „New” gwiazda telewizyjnego reality show „Proste życie” przyznaje, że gdyby nie macierzyństwo, na pewno padłaby ofiarą alkoholu i narkotyków, które coraz częściej niszczą młode znane osoby.

„Wcześniej nie traktowałam życia poważnie, a teraz jestem zupełnie inną osobą. Zawdzięczam mojej córeczce życie. Spoczywa na mnie odpowiedzialność, bo chcę stać się człowiekiem, który będzie dla mojego dziecka wzorem"-mówi Richie.

"Chcę jej pokazać, jak bardzo doceniam swoje obecne życie, bo omal nie straciłam szansy na to, aby je mieć.”- dodaje.