Ćwicząc więcej, możemy zyskać mniej
Zarówno 2,5 godziny, jak i 24 godziny sportu tygodniowo, dają podobne efekty zdrowotne. Kiedy ćwicząc więcej, osiągamy więcej i gdzie leży granica czerpania największych korzyści z ruchu? Mamy odpowiedź!
19.06.2015 | aktual.: 19.06.2015 14:18
Zarówno 2,5 godziny, jak i 24 godziny sportu tygodniowo, dają podobne efekty zdrowotne. Kiedy ćwicząc więcej, osiągamy więcej i gdzie leży granica czerpania największych korzyści z ruchu? Mamy odpowiedź!
Niewielkie duńskie badanie wywołało ostatnio sporą sensację. Dowiedziono w nim, że wolny jogging jest korzystniejszy dla zdrowia niż bardzo intensywne bieganie. Wygląda na to, że w naszym podejściu do sportu może się wiele zmienić. To podsunęło mi pytanie, ile czasu w takim razie powinniśmy poświęcać na ruch, aby osiągnąć najlepsze efekty.
Najwyraźniej taki dylemat ma więcej osób, bo ostatnio pojawiają się różne badania szukające optymalnego dla zdrowia czasu i zestawu ćwiczeń. W "JAMA Internal Medicine" ukazały się dwie publikacje na ten temat.
W jednej z nich zespół ekspertów m.in. z Harvardu i amerykańskiego Narodowego Instytutu Raka przeanalizował dane dotyczące ponad 660 tys. dorosłych osób. Spektrum aktywności uczestników było bardzo szerokie: od niećwiczących w ogóle po osoby trenujące 25 godzin tygodniowo (czyli 10 razy więcej niż wynosi czas rekomendowany przez Amerykańskie Stowarzyszenie Kardiologiczne).
Po pierwsze potwierdziło się, że brak aktywności zwiększa prawdopodobieństwo przedwczesnego zgonu (o 20 proc.). Po drugie zalecana dawka ruchu - 150 minut tygodniowo umiarkowanych ćwiczeń - wystarczy, by cieszyć się dłuższym życiem niż ludzie nieaktywni fizycznie. Po trzecie osoby przeznaczające na ruch ok. 450 minut tygodniowo osiągały najlepsze wyniki dotyczące długości przeżycia.
Co zaskakujące, kolejne wydłużanie czasu aktywności nie miało już tak korzystnych skutków. A nawet zauważono, że osoby ruszające się 25 godzin tygodniowo osiągają zbliżone korzyści zdrowotne, co badani ćwiczący zgodnie z rekomendacjami 150 minut tygodniowo.
To po raz kolejny dowodzi, że nie musimy wylewać z siebie siódmych potów, aby czerpać z ruchu jak najwięcej. Wystarczy umiarkowany wysiłek, na który przeznaczymy 2,5 godziny tygodniowo. Pamiętajmy jednak, że 20-30 minut tego czasu powinniśmy zarezerwować na intensywną aktywność, na przykład: jogging, wiosłowanie, szybką jazdę na rowerze, grę w koszykówkę, tenisa lub piłkę nożną.
Julia Krupińska, * HELLOZDROWIE.PL*